XVIII Ogólnopolski Rajd Bieszczadzki Radców Prawnych

0
 

Ciekawy i ambitny program, piękna pogoda i świetne humory uczestników. Tak można opisać XVIII Ogólnopolski Rajd Bieszczadzki Radców Prawnych, zorganizowany w dniach 5–9 października przez Fundację Radców Prawnych „Subsidio Venire” przy udziale Okręgowej Izby Radców Prawnych w Rzeszowie. Bazą wypadową był jak zwykle Ośrodek Wypoczynkowy „Wisan” w Bystrem k. Baligrodu.

Tradycyjnie rajd rozpoczęliśmy wieczorną kolacją na świeżym powietrzu. Przez cały wieczór do wiaty grillowej docierali kolejni uczestnicy, zmęczeni po trudach często całodniowych podróży, ale szczęśliwi, że są znowu w tak pięknym miejscu i w tak doborowym towarzystwie. Oficjalnego otwarcia imprezy dokonali Wiceprezes KRRP i jednocześnie prezes zarządu Fundacji „Subsidio Venire” Michał Korwek wraz z Dziekanem Rady OIRP w Rzeszowie Bartoszem Opalińskim. Uczestników powitał także przewodnik GOPR Andrzej Czech, który opowiedział o czekających nas trasach oraz przedstawił zasady bezpieczeństwa w górach.

W tym roku organizatorzy przygotowali nam bardzo ambitny, ale ciekawy program. Pierwszego dnia czekała nas niezwykle malownicza trasa z Wołosatego na najwyższy szczyt polskich Bieszczadów – Tarnicę (1346 m n.p.m.). Z Tarnicy zeszliśmy na Przełęcz Goprowską (1160 m n.p.m.), skąd wspięliśmy się na Krzemień (1335 m n.p.m.), a następnie przez Bukowe Berdo (1108 m n.p.m.) zeszliśmy do Mucznego. Tego dnia suma podejść to 854 m, zejść zaś 871 m. Podczas marszu podziwialiśmy szczególnie piękne widoki, ponieważ wędrowaliśmy w słońcu, a korony drzew mieniły się wspaniałymi kolorami jesieni. Po powrocie do Bystrego mieliśmy chwilę na regenerację i odświeżenie, wieczorem bowiem pod wiatą grillową czekały na nas jedzenie, muzyka, tańce i śpiew.

Drugi dzień był również bardzo wymagający, ale nie mniej atrakcyjny jak pierwszy. Po śniadaniu udaliśmy się do miejscowości Kalnica, skąd czerwonym szlakiem ruszyliśmy na Smerek (1222 m n.p.m.). Ten odcinek był ciężki do przejścia i to dosłownie. W początkowej fazie szlak był błotnisty i nasze buty z każdym krokiem robiły się znacznie cięższe, co nie ułatwiało wspinaczki. Ze Smereka zeszliśmy na Przełęcz Orłowicza (1100 m n.p.m.), by następnie podejść na Osadzki Wierch (1253 m n.p.m.) i dotrzeć do zbudowanego od nowa schroniska na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.), zwanego obecnie Schronem Turystycznym BdPN „Chatka Puchatka”. Jest to najwyżej położone schronisko i obiekt noclegowy w Bieszczadach. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dół na przełęcz Wyżnia, gdzie czekały na nas autokary. Trasa liczyła około 14 km. Natomiast suma podejść to 938 m, a zejść 655 m. Znaczna część trasy przebiegała granią, co dało nam możliwość podziwiania panoramicznych widoków. Podczas przejścia tej trasy spotkaliśmy uczestników Bieszczadzkiego Rajdu Adwokatów, którzy pokonywali ją w odwrotną stronę. Po zejściu na przełęcz Wyżnia mieliśmy kilka chwil na ciepły posiłek z widokiem na Połoninę Caryńską o zachodzie słońca. W piątkowy wieczór pod wiatą grillową czekała na nas, sponsorowana przez OIRP w Rzeszowie, degustacja lokalnych dań, przygotowanych przez karczmę Miś w Baligrodzie.

Trzeci dzień rozpoczęliśmy od przejażdżki koleją gondolową nad zaporą w Solinie. Jest to najnowsza, a zarazem najnowocześniejsza kolej gondolowa w Polsce, oddana do użytku 1 lipca br. Kolej wsparta jest na pięciu podporach, z których najwyższa mierzy 75 m. Przejazd z dolnej stacji – Plaszy (456,6 m n.p.m.) do stacji górnej – Jawor (561,8 m n.p.m.) trwa około sześciu minut. Na górnej stacji, na 10. piętrze wieży, znajduje się taras widokowy, z którego rozpościera się widok na Jezioro Solińskie oraz zaporę wodną. Z Soliny udaliśmy się do Zatwarnicy, skąd przeszliśmy do wsi Krywe. Wieś ta została lokowana w 1502 r. na prawie wołoskim i należała do rodu Kmitów. W 1921 r. w Krywe mieszkało 459 osób w 73 domach. Po II wojnie światowej wieś uległa całkowitemu zniszczeniu i wysiedleniu. Obecnie znajdują się tam ruiny cerkwi i dzwonnicy.

Tradycją rajdów stało się wspieranie miejscowych placówek działających na rzecz dzieci. W bieżącym roku Fundacja „Subsidio Venire” zorganizowała zbiórkę pieniężną na rzecz Domu Dziecka im. św. Józefa w Sanoku. Dzięki hojności uczestników rajdu zebraliśmy 3450 zł. Podczas sobotniego wieczoru prezes zarządu fundacji Michał Korwek przekazał dyrektor domu dziecka Ewie Pruchnickiej zakupione za część zebranych pieniędzy pluszowe zabawki, farby, pędzle, biurko, krzesło, ramki i inne potrzebne materiały. Pani dyrektor w imieniu własnym i podopiecznych domu dziecka podziękowała nam za wsparcie, a także przekazała na ręce Michała Korwek podziękowania i fotografię wykonaną przez jednego z wychowanków.

Z żalem opuszczaliśmy Bieszczady. I chociaż zwykle, wracając do domów, narzekamy, że Bieszczady są tak daleko, to jednak z entuzjazmem wyruszamy tam na kolejne rajdy.

r. pr. Marta Alicja Kawula
OIRP w Olsztynie