Rozmowa z r. pr. Andrzejem Domańskim, przewodniczącym Komisji Doskonalenia Zawodowego KRRP.
Andrzej Domański – radca prawny, przewodniczący Komisji Doskonalenia Zawodowego KRRP, wcześniej kierownik Centrum Szkolenia Ustawicznego Radców Prawnych. Od ponad 30 lat w samorządzie radcowskim. Od początku też zajmuje się doskonaleniem zawodowym. Jego pozazawodowe zainteresowania koncentrują się na zgłębianiu współczesnej historii stosunków społeczno-politycznych w Polsce i Europie, „bo dzisiejsze czasy niejako do tego zmuszają”. Dużo na ten temat czyta i ciągle odkrywa nowe fakty.
Doskonalenie zawodowe to problematyka, która zajmuje pana od wielu lat.
Rzeczywiście, w mojej izbie w Łodzi od ponad 30. To aktywność, która daje mi wielką satysfakcję, bo wiem, że ułatwiam koleżankom i kolegom dostęp do wiedzy, w tym do kwestii, które są im bardzo przydatne w wykonywaniu zawodu. Kiedy trafiłem do Krajowej Rady Radców Prawnych, przez wiele lat kierowałem Centrum Szkolenia Ustawicznego, w którego ramach organizowaliśmy szereg różnych form doskonalenia zawodowego. Od tej kadencji robimy to w ramach po raz pierwszy powołanej Komisji Doskonalenia Zawodowego KRRP, której mam zaszczyt być przewodniczącym. Staramy się zatem jak najlepiej wywiązywać z nałożonych obowiązków. Co prawda ustawa o radcach prawnych przyznaje Krajowej Radzie funkcję koordynacyjną (art. 60 pkt 7) w stosunku do działalności rad okręgowych w tym zakresie, ale od wielu lat, aby wzbogacić ofertę szkoleniową, także organizujemy różne formy doskonalenia zawodowego. Obecnie oferujemy webinaria, które cieszą się dużym zainteresowaniem radców prawnych, chociaż w mojej ocenie mają też swoje wady, oraz przygotowujemy lub kontraktujemy u wyspecjalizowanych podmiotów materiały (szkolenia) e-learningowe. Nie organizujemy już natomiast szkoleń stacjonarnych.
Rozpoczął się trzeci rok cyklu szkoleniowego. Czy spodziewa się pan tradycyjnego już wzrostu zainteresowania szkoleniami?
Rzeczywiście, w ostatnim roku cyklu to zainteresowanie zawsze było większe, ale mam wrażenie, że teraz to się zmieniło. Ludzie korzystają z tych szkoleń wtedy, kiedy jest dobra oferta tematyczna, a nie tylko dlatego, że doskonalenie zawodowe jest jednym z podstawowych obowiązków radcy prawnego, a w myśl noweli ustawy o radcach prawnych niedopełnienie tego obowiązku jest deliktem dyscyplinarnym. Ludzie po prostu chcą wiedzieć, co dzieje się w prawie, w orzecznictwie itd.
Dlatego staramy się kierować te szkolenia do poszczególnych grup – i tych, którzy zajmują się podatkami, i tych, którzy zajmują się prawem spółek handlowych, i tych, którzy obsługują różne organy administracji publicznej. Do całego spektrum aktywności radców prawnych.
nCzy na tym etapie można już powiedzieć, ilu radców prawnych spełniło ten obowiązek?
Oczywiście. Obecnie minimum punktowe uzyskało już co najmniej 40% radców prawnych. Warto przypomnieć, że wynosi ono 40 pkt. I są rekordziści, którzy mają już zebranych powyżej 100 pkt i więcej, ale są też radcowie, którzy mają jeszcze sporo punktów do uzyskania. Z myślą o nich przygotowujemy szeroką akcję informacyjno-promocyjną, w której będziemy przypominać o ciążącym na nich obowiązku doskonalenia. Tę akcję będziemy prowadzili we współdziałaniu z izbami okręgowymi z wykorzystaniem różnych środków komunikacji, w tym Facebooka czy Twittera.
Przy okazji będziemy też informować radców prawnych i aplikantów radcowskich o konieczności ponownego zarejestrowania się na nowej platformie szkoleniowej.
Jak zakończył się poprzedni cykl szkoleniowy? Czy dużo osób nie dopełniło obowiązku szkoleniowego?
Odsetek radców, którzy nie uzyskali minimum punktowego, a w związku z tym wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne, wyniósł ok. 6%. Uważam, że to bardzo dobry wynik, jeśli zważyć, że poprzedni cykl szkoleniowy był pierwszym, który podlegał rygorom odpowiedzialności dyscyplinarnej, czego nie wszyscy byli świadomi.
Jakie formy szkoleń są wśród radców prawnych obecnie najpopularniejsze?
Zdecydowanie webinaria, zwłaszcza te na tematy bieżące. Tak było w przypadku szkoleń dotyczących zmian w prawie spółek handlowych, a w szczególności dotyczących prostej spółki akcyjnej, prawa holdingowego czy nadzoru korporacyjnego. W tym roku były to natomiast kwestie podatkowe wynikające z Polskiego Ładu, a także regulacje dotyczące uchodźców z Ukrainy.
Na te tematy zorganizowaliśmy po kilka webinariów. Jest bardzo liczne grono radców prawnych, których interesuje tematyka podatkowa, więc i tu jesteśmy na bieżąco. Staramy się również śledzić to, co dzieje się w prawie europejskim
i w procesie implementacji tego prawa, np. dyrektywy rodzinnej work-life balance. Tych tematów jest naprawdę wiele.
A frekwencja? Jaka ona jest?
Naprawdę imponująca. Zdarzało się, iż 300, a czasem nawet 800 osób uczestniczyło w szkoleniu. To dużo jak na szkolenia, które odbywają się zawsze w czwartki od 18.00 i trwają po trzy godziny. Od początku tego roku formuła szkoleń uległa odświeżeniu, szkolenia organizowane są nadal w czwartki, ale odbywają się w dwóch blokach: o 17.00 i o 19.00.
W ciągu tego roku zamierzamy zorganizować łącznie 78 szkoleń, tj. webinariów i szkoleń e-learningowych.
Na starej platformie e-learningowej mieliśmy do tej pory około 40 takich materiałów szkoleniowych. Część z nich się zdezaktualizowała, np. te dotyczące Kodeksu Etyki Radcy Prawnego, którego niektóre przepisy zostały zmienione przez ostatni Krajowy Zjazd; jesteśmy w trakcie aktualizacji tego materiału. Dołożyliśmy jednak nowe, w większości poświęcone umiejętnościom miękkim, i już niebawem na nowej platformie będzie łącznie ok. 100 tematów szkoleń e-learningowych, z których zainteresowani mogą korzystać w dogodnym dla siebie momencie.
Z tego tytułu też są oczywiście punkty szkoleniowe, więc można je zdobywać, nie wychodząc z domu. Przypomnę też, że szkolenia organizowane przez komisję mają uzupełniać ofertę izb okręgowych. Łączna oferta szkoleniowa w skali kraju jest naprawdę imponująca.
Czy szkolenia organizowane przez KIRP są w jakiś sposób inspirowane lub powstają na podstawie współpracy
z OIRP? Czy taka płaszczyzna współpracy komisji z izbami w ogóle istnieje?
Tak, zawsze w październiku lub na początku listopada, a więc przed ustaleniem planu pracy komisji na dany rok szkoleniowy, zwracamy się do przedstawicieli poszczególnych izb zajmujących się doskonaleniem zawodowym z prośbą o wskazanie tematyki szkoleń (i ewentualnie wykładowców), które są przez nich rekomendowane; później te propozycje wykorzystujemy w naszej ofercie.
Oczywiście bywają takie sytuacje, że te nasze szkolenia są na podobny temat co w izbach, ale czasami jest to nieuniknione. Jeżeli natomiast jakiś temat jest bardzo atrakcyjny i liczba chętnych przekracza liczbę miejsc, to go powtarzamy.
Czy zdarza się tak, że dobre szkolenie organizowane przez np. łódzką izbę wchodzi na poziom ogólnokrajowy
i wszyscy mogą w nim uczestniczyć?
W pewnym sensie tak, bo staramy się zamieszczać na naszej stronie informacje o szkoleniach organizowanych przez poszczególne izby okręgowe. Jeżeli zaś chodzi o ich dostępność dla osób spoza macierzystych izb, to jest z tym pewien problem, bo izby nie dysponują tak nowoczesnymi platformami jak KIRP i liczba uczestników na ich szkoleniach jest ograniczona do 300–500 osób. Nie zawsze więc są wolne miejsca dla radców spoza macierzystej izby. Rozwiązujemy to w ten sposób, że izby podają nam informację na temat puli takich miejsc. Jako komisja natomiast nie przejmujemy szkoleń, szczególnie webinariów, organizowanych przez OIRP i nie firmujemy ich jako swoje. Takiej praktyki nie ma i nie wydaje się, żeby była potrzebna.
Zadaniem komisji jest inicjowanie zmian w regulacji dotyczącej doskonalenia zawodowego. Takie zmiany właśnie się szykują. Co to będzie?
Przez te lata praktycznego stosowania postanowień Regulaminu zasad wypełniania obowiązku doskonalenia zawodowego przez radców prawnych i zadań organów samorządu służących zapewnieniu przestrzegania tego obowiązku, który wypracowaliśmy z izbami jeszcze jako CSU, zaczęły docierać do nas sygnały, że niektóre jego postanowienia rodzą wątpliwości. Uwagi zgłosiły takie izby, jak warszawska, rzeszowska, lubelska i szczecińska. Dlatego w kwietniu w gronie członków komisji postanowiliśmy, że zwrócę się do Dziekanów Rad wszystkich izb z prośbą o wskazanie osób, z którymi przygotujemy konsensualny projekt zmian w regulaminie, tak żeby KRRP mogła je przyjąć z datą wejścia od nowego cyklu szkoleniowego, tj. od 1 stycznia 2024 r. Te prace prowadziliśmy zdalnie od maja, a w dniach 18–19 listopada 2022 r. zorganizowaliśmy w Warszawie wspólne stacjonarne spotkanie. Kolejne zaplanowaliśmy na koniec lutego br. i mam nadzieję, że wtedy wypracujemy ostateczną wersję projektu zmian regulaminu, którą przedłożymy do uchwalenia Krajowej Radzie Radców Prawnych.
W jakim zakresie należy się spodziewać tych zmian – czy chodzi o punkty, czy też bardziej o sposób ich przydzielania?
Nie chcę antycypować tych zmian, bo prace nad ich ostatecznym kształtem jeszcze trwają. Mogę tylko powiedzieć, że zgłoszenia dotyczyły np. liczby przyznawanych punktów za poszczególne formy doskonalenia zawodowego, co zasygnalizowała izba rzeszowska. Izba lubelska zaproponowała m.in. zdjęcie wymogu, by pod opublikowaną glosą była adnotacja, że autor jest radcą prawnym. Były też propozycje, by dawać punkty za prowadzenie zajęć z zakresu prawa adresowanych do innych grup zawodowych niż radcowie prawni. Osobiście mam co do tego pewne zastrzeżenia, bo z punktu widzenia licencjonowanego prawnika takie szkolenia są na poziomie elementarnym. Uważam, podobnie jak wielu kolegów zajmujących się doskonaleniem, że musimy być bardzo ostrożni w tak szerokim otwieraniu drzwi, bo wtedy pytanie brzmi, czy chodzi tu o doskonalenie zawodowe, czy tylko o punkty.
Nie będą to zatem zmiany rewolucyjne.
W mojej ocenie nie. Te zmiany będą raczej polegały na uproszczeniu regulaminu, co nie znaczy, że zasady zdobywania punktów szkoleniowych będą łatwiejsze, jeśli obowiązek doskonalenia zawodowego ma czemuś służyć. Być może jednak koleżeństwo uzna, że te zasady trzeba liberalizować. Ale o tym zadecyduje szerokie gremium i ostatecznie KRRP.
Kiedy rozmawialiśmy w 2019 r., mówił pan, że w CSU jest pan praktycznie sam. Teraz ma pan całą komisję. Czuje pan tę zmianę?
Wtedy była inna sytuacja, bo na szczeblu krajowym istniała tylko agenda KRRP w postaci CSU, którego głównym celem była organizacja szkoleń. Jako kierownik tego centrum byłem zobowiązany do przygotowywania i organizowania wszelkich form doskonalenia zawodowego. Oczywiście wykonywałem to we współdziałaniu z pracownikami Biura KIRP. Ustalanie tematyki i szczegółowych warunków szkoleń wymagało wiele pracy i poświęconego czasu. Teraz, jeśli chodzi o organizację szkoleń, jest podobnie. Nadal wspólnie z pracownikami Biura zajmujemy się wykonawczą sferą szkoleniową. Powołanie Komisji Doskonalenia Zawodowego, o którą postulowałem od dawna, wprowadziło zasadniczą zmianę, jeśli chodzi o wypracowywanie zasad organizacji doskonalenia zawodowego, interpretacji i stosowania prawa wewnętrznego w tym zakresie, współdziałania z okręgowymi izbami radców prawnych i zajmowania stanowisk w sprawach zgłaszanych przez te izby. Na przykład w tej ostatniej kwestii wcześniej było tak, że do CSU wpływały zapytania dotyczące konkretnych zagadnień, do których sam musiałem się odnosić; było to zbyt obciążające i ryzykowne, bo nie mam przecież monopolu na rację. Teraz wspólnie przyjmujemy te stanowiska, które rekomendujemy KRRP i zainteresowanej radzie izby okręgowej, która z daną wątpliwością wystąpiła. Wydaliśmy już pięć takich stanowisk.
Czy powstanie komisji wpłynęło na rozszerzenie kontaktów ze środowiskiem naukowym?
Z ośrodkami naukowymi współpracują nasz Ośrodek Badań, Studiów i Legislacji oraz rady poszczególnych izb okręgowych. My w swoim zakresie działania staramy się utrzymywać kontakty z autorytetami prawniczymi specjalizującymi się w poszczególnych dziedzinach prawa (często będącymi sędziami Naczelnego Sądu Administracyjnego, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych), zapraszając ich do prowadzenia zajęć. Nie zajmujemy się natomiast działalnością naukową. W tym miejscu warto powiedzieć, że jeszcze do niedawna współpracowaliśmy z Centrum Dokumentacji i Studiów Podatkowych Uniwersytetu Łódzkiego, z którym wspólnie organizowaliśmy cykliczne konferencje podatkowe. Uczestniczyliśmy w kilkudziesięciu tych konferencjach, w których prelegentami byli sędziowie sądów administracyjnych, trybunałów europejskich, członkowie władzy wykonawczej i oczywiście radcowie prawni. Z uwagi na zmianę formuły organizacyjnej, która ogranicza się obecnie tylko do udzielania przez KRRP patronatu nad każdą kolejną konferencją bez wnoszenia wkładu finansowego i tym samym braku puli zarezerwowanych dla radców prawnych miejsc, zainteresowanie uczestnictwem zmalało. Obecnie zastanawiamy się, jak je ożywić.
Rozmawiał Bogdan Bugdalski