W byciu najlepszym nie ma drogi na skróty

0
Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik Fot. Piotr Gilarski

Rozmowa z Włodzimierzem Chróścikiem, Prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych od 2020 r. (XI kadencja).

Co jest pana zdaniem największym osiągnięciem samorządu radcowskiego w tych 40 latach?

Odnotowaliśmy ich bardzo wiele, ale gdybym miał wskazać kluczowe, najbardziej generalne, to powiedziałbym, że największym sukcesem jest rozwój, który przyniósł rewolucyjne efekty. Może się wydawać, że 40 lat to kawał czasu ? rzeczywiście w kalendarzu to długi okres. Ale kiedy spojrzymy na drogę, na proces, jaki przeszedł nasz zawód, jego charakter, kompetencje, system szkolenia ? to postęp jest gigantyczny, nawet jak na 40 lat. Niezwykle istotne jest też, że to były wyjątkowe cztery dekady w historii Polski i Europy ? warunki zewnętrzne, w jakich funkcjonowali radcowie prawni, również rodziły poważne wyzwania. Na początku charakter naszego zawodu był bardzo ograniczony, a dziś daje najszersze możliwości działania spośród wszystkich zawodów prawniczych. Jesteśmy największym samorządem prawniczym, gwarantujemy bezpieczeństwo obsługi prawnej urzędów, firm, organizacji pozarządowych i osób fizycznych. Prowadzimy najpopularniejszą wśród kandydatów i zdaniem wielu najlepszą aplikację prawniczą. Gwarantujemy uczciwe i niezależne sądownictwo dyscyplinarne. Stworzyliśmy rozbudowany system szkolenia zawodowego, który przy ograniczeniach pandemii nie tylko nie stracił na jakości, lecz wręcz rozwinął się w nowych obszarach. Jestem gotów się założyć, że w 1982 r. nikt nie przewidziałby tak spektakularnego rozwoju naszego zawodu w tak krótkim czasie i w tak trudnych warunkach politycznych i rynkowych.

Jakie wobec tego znaczenie ma lipcowy Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Radców Prawnych?

Zjazd to tradycyjnie święto naszego środowiska, podczas którego celebrujemy dumę i radość z przynależności do samorządu radcowskiego. Ten aspekt zjazdu jest dla mnie osobiście bardzo cenny i cieszę się, że wiele moich koleżanek i kolegów podziela tę postawę. Drugi wymiar tego spotkania to stworzenie przestrzeni do dyskusji na temat przyszłości samorządu, zawodu radcy prawnego i zasad jego wykonywania. Tym razem zapraszamy delegatów do niezwykle ważnej debaty o przepisach samorządowych, dotyczących etyki zawodowej oraz zasad przeprowadzania wyborów w samorządzie. Od dłuższego czasu rozmawiamy o tym, że warunki działania radców prawnych zmieniają się tak szybko i tak dalece, że dostosowanie przepisów do nowej rzeczywistości staje się koniecznością. Sporym wyzwaniem jest oczywiście wypracowanie takich zmian w regulacjach, które odpowiedzą na potrzeby nowoczesnego rynku usług prawnych i jednocześnie pozwolą na zachowanie etosu zawodu i jego wartości, które niezależnie od okoliczności pozostają dla nas fundamentalne. Od wielu miesięcy prowadziliśmy konsultacje społeczne i eksperckie w rozmaitych formach ? konferencji, webinarów, badania opinii, nieformalnych spotkań ? i mam poczucie, że propozycje będące ich wynikiem będą stanowiły dobrą podstawę do zmian.

Nie jest tajemnicą, że nie wszyscy członkowie Krajowej Rady podzielają pana entuzjazm tak co do reform, jak i co do postulowanych zmian w przepisach samorządowych.

To prawda i to świetna wiadomość. Krajowa Rada Radców Prawnych to organ kolegialny, którego istotą są dyskusja, różnorodność poglądów i ścieranie stanowisk. Niezależność i samorządność zawodowa mają się realizować właśnie w tej formie. Jeśli chcemy odpowiedzialnie o sobie stanowić, musimy dyskutować o rozmaitych punktach widzenia i rozwiązaniach. Każdy ma prawo przedstawić swoje propozycje i przekonywać do nich koleżanki i kolegów. Wszystkie decyzje zapadają większością głosów. Co w tym wszystkim bardzo ważne i co czasem w ferworze dyskusji schodzi na drugi plan ? a nie powinno! ? jesteśmy zawodowo i etycznie zobowiązani do argumentacji rzetelnej, uczciwej i odpowiedzialnej. Jeśli proponujemy jakiekolwiek rozwiązania, musimy kierować się interesem radców prawnych i obywateli, a nie partykularnych interesów grup czy osób. Ta perspektywa interesu ?zwykłego? radcy prawnego i odpowiedzialność za słowo to jedyne ograniczenia naszej środowiskowej dyskusji. Prawdę mówiąc, czekam na tę zjazdową niecierpliwie. Mamy sporo do omówienia i pewnie przed nami niejedna polemika. Gdybyśmy się wszyscy ze sobą zgadzali, byłoby to nie tylko niepokojące, ale i zwyczajnie nudne.

Szefowanie Krajowej Radzie Radców Prawnych to sztafeta, która dotąd odnotowała naprawdę dobre efekty. Jak pan rozumie swoją rolę w tej drodze?

Niezmiennie tak samo. Chcę po prostu uczciwie, rzetelnie pracować na rzecz naszego środowiska i dbać o to, by radcowie prawni mieli jak najkorzystniejsze i najbezpieczniejsze warunki wykonywania zawodu. Faktem jest, że moja kadencja przypadła na okres intensywnych zmian. Ze względu na warunki rynkowe ? nierównomierność popytu i podaży usług prawnych, ekspansję nowych technologii, błyskawicznie zmieniające się prawo, szybko ewoluujące oczekiwania klientów i samych radców ? ostatnie i najbliższe lata są dla naszego samorządu okresem transformacji. Transformacji głębokiej. Mam wobec tego poczucie, że musimy przeprowadzić samorząd przez tę rwącą rzekę możliwie suchą stopą. Na szczęście udało nam się zebrać zespół ludzi, dla których niewiele rzeczy jest niemożliwych i którzy mają odwagę i siłę realizować kolejne reformy. Jest ich wiele, są głębokie, dlatego pracy i wyzwań nie brakuje. Stawiamy im czoła konsekwentnie i cieszymy się satysfakcją, gdy kolejne etapy działań przynoszą oczekiwane rezultaty.  

Jak w takim razie widzi pan przyszłość samorządu radcowskiego?

Przyszło nam działać w takich czasach, w których kryzys staje się nową normą. Po pandemii przyszły kryzys gospodarczy i wojna w Europie. W Polsce ciągle mierzymy się z wyzwaniami w zakresie praworządności i jakości stanowienia prawa. W takich warunkach trudno przewidywać cokolwiek z jakąkolwiek pewnością. Dlatego gdy myślę o przyszłości, jako podstawowe widzę dla nas zadanie uniwersalne: ciągle stawiać na jakość pracy. Ciągle podnosić sobie poprzeczkę. Ciągle dbać o najwyższe standardy działania. Bo z jakości powstaje siła, a silny samorząd poradzi sobie w każdych warunkach. Dlatego ważne jest, aby zrealizować rozpoczęte w tej kadencji reformy: jeszcze lepsze kształcenie aplikantów i radców prawnych ? nowoczesne, sumienne, wymagające; jeszcze lepsze sądownictwo dyscyplinarne ? sprawiedliwe, uczciwe i sprawne; jeszcze lepsze narzędzia pracy dla radców ? zaawansowane technologicznie, wyprzedzające potrzeby klientów i pełnomocników; jeszcze lepsza edukacja prawna i promocja zawodu, które pokażą Polkom i Polakom, że z radcą prawnym u boku żyje się po prostu bezpieczniej i łatwiej. Wiem, że taka ścieżka reform jest wymagająca i pochłania mnóstwo energii, środków i czasu. Taka właśnie ma być. W byciu najlepszym nie ma drogi na skróty. A radcowie prawni moich marzeń są po prostu najlepszym samorządem zawodowym, jaki można sobie wyobrazić w Europie XXI w.