Priorytetem jest przygotowanie radców prawnych na wyzwania rewolucji technologicznej

0

Rozmowa z Włodzimierzem Chróścikiem,
Prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych XII kadencji.

Włodzimierz Chróścik

Radca prawny, Dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie (2013–2020), Prezes (od 2020 r.) Krajowej Rady Radców Prawnych. Ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz aplikację radcowską w OIRP w Warszawie. Od 2006 r. prowadzi kancelarię radców prawnych. Specjalizuje się w sprawach z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego i handlowego. Ekspert w dziedzinie prawa spółek, w tym aspektów ich działalności operacyjnej, a także spraw korporacyjnych.

Za nami Krajowy Zjazd Radców Prawnych. Jak pan ocenia jego znaczenie dla środowiska radców prawnych?

Zjazd to niewątpliwie jedno z najważniejszych samorządowych wydarzeń. Ten ostatni niesie ze sobą oczywiście ważkie konsekwencje, ponieważ wybraliśmy na nim nowe władze samorządu na poziomie krajowym. Uzyskane w głosowaniach wyniki i obsady poszczególnych funkcji pokazują, że delegatki i delegaci dość spójnie opowiedzieli się za konkretną wizją na kolejne lata: samorządu nowoczesnego, otwartego, skutecznego w działaniu. To zdecydowanie cieszy.

Na stanowisko prezesa kandydowało, włącznie z panem, pięć osób. To dość niestandardowa sytuacja.

Ta mnogość kandydatów pokazuje, że demokracja w samorządzie ma się dobrze. Delegaci mieli wybór, podczas zjazdu mogli posłuchać propozycji programowych i ocenić wszystkie kandydatury. We wszystkich przypadkach mieliśmy do czynienia z osobami znanymi w samorządzie, doświadczonymi w pracy w funkcjach samorządowych. Miało to tę zaletę, że pozwalało delegatom ocenić wiarygodność diagnoz i obietnic przez pryzmat dotychczasowych osiągnięć. W moim przypadku efektywność działań realizowanych w latach 2020–2024 stanowiła solidną rękojmię skuteczności również na przyszłość. Bardzo mi miło, że delegaci to dostrzegli i nagrodzili mnie mandatem zaufania na kolejne cztery lata.

A jak pan ocenia skład Krajowej Rady Radców Prawnych XII kadencji?

Podchodzę do niego jak zawsze – z dużą otwartością i chęcią współpracy. Patrząc na listę wybranych przez zjazd członkiń i członków, stwierdzam, że skompletowaliśmy grono, które łączy doświadczenie z energią do działania. Są tu osoby, które od lat z sukcesami angażują się w prace samorządowe i doskonale znają wyzwania stojące przed naszym środowiskiem, ale też są nowe twarze, które wnoszą świeże pomysły i perspektywę. To zróżnicowanie pozwala nam patrzeć na problemy kompleksowo – z jednej strony korzystamy z wiedzy i sprawdzonych rozwiązań, a z drugiej jesteśmy otwarci na nowoczesne podejście i innowacje. Jestem przekonany, że ten skład Krajowej Rady ma ogromny potencjał, by sprostać oczekiwaniom naszej społeczności zawodowej. Wierzę, że współpraca między nami będzie opierała się na wspólnym celu: dalszym umacnianiu pozycji radców prawnych, podnoszeniu standardów naszej pracy i skutecznym reagowaniu na zmiany, które przynosi rzeczywistość.

W swojej prezentacji programowej podczas zjazdu omówił pan kilkanaście obszarów, w których Krajowa Rada powinna w tej kadencji aktywnie działać. Co wskazuje pan jako priorytet w tych działaniach?

Jako priorytet w działaniach Krajowej Rady widzę przede wszystkim przygotowanie naszego środowiska na wyzwania wynikające z rewolucji technologicznej, która jest jak wielka fala zmieniająca krajobraz każdej branży – także prawniczej. Cyfryzacja, automatyzacja procesów prawnych i rosnąca rola sztucznej inteligencji to rzeczywistość, która już znacząco dotyka naszą profesję. Chcemy, by radcowie prawni nie tylko nie bali się tej fali, ale umieli na niej płynąć – z pewnością siebie i odpowiednimi narzędziami. Dlatego planujemy stworzyć program wsparcia, który będzie swoistym przewodnikiem po tej nowej rzeczywistości. Będą to praktyczne szkolenia, które pokażą, jak wykorzystać technologię w codziennej pracy, a także wsparcie w zrozumieniu prawnych aspektów nowych rozwiązań technologicznych. Wyobraźmy sobie radcę prawnego, który dzięki nowoczesnym narzędziom nie traci godzin na powtarzalne czynności, ale może skupić się na kreatywnych rozwiązaniach prawnych – to jest nasz cel.

Równocześnie kluczowe jest, aby nasz głos – głos radców prawnych – był wyraźnie słyszalny w procesach legislacyjnych. Prawo, które tworzymy dziś, to fundament funkcjonowania społeczeństwa jutra. Chcemy być jeszcze aktywniejszymi niż dotąd uczestnikami debaty publicznej. Dzięki rozbudowie Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji będziemy mogli dostarczać rzetelne analizy i propozycje, które będą odpowiadały na realne potrzeby gospodarki i obywateli. Wreszcie – nie możemy zapominać, że dziś kluczowe decyzje prawne zapadają nie tylko w Warszawie, lecz także w Brukseli czy Strasburgu. Poprzez współpracę z polskimi przedstawicielami w instytucjach unijnych chcemy aktywnie wpływać na regulacje europejskie, które mają bezpośredni wpływ na rynek usług prawnych i wykonywanie zawodu. To jest nasz czas, by wyjść poza lokalne podwórko i pokazać, że polscy radcowie prawni mają wiedzę i kompetencje, by kształtować przyszłość prawa nie tylko w Polsce, ale i na arenie międzynarodowej.

W swoim programie sporo miejsca poświęcił pan współpracy międzynarodowej. Jakie to ma praktyczne znaczenie dla radców?

Współpraca międzynarodowa jest kluczowa dla rozwoju naszego zawodu i podnoszenia standardów świadczenia usług prawnych. Planujemy aktywnie uczestniczyć w projektach międzynarodowych organizacji i stowarzyszeń prawniczych, aby czerpać z doświadczeń innych krajów oraz dzielić się naszymi osiągnięciami. Co więcej – uważam, że dorośliśmy do roli gospodarza najważniejszych wydarzeń międzynarodowych środowisk prawniczych. Dowiodła tego zresztą już poprzednia kadencja, kiedy z sukcesem zorganizowaliśmy m.in. posiedzenie Komitetu Stałego CCBE w Warszawie. Dlatego podczas najbliższych lat z pewnością będziemy wychodzić z inicjatywą organizacji tego typu przedsięwzięć.

Samorząd radcowski w ostatnich latach intensywnie rośnie, a co za tym idzie współpraca pomiędzy organami krajowymi a izbami okręgowymi nieco zmienia charakter. Jak w tej kadencji będzie wyglądać kooperacja na tej linii?

Z pewnością współpracę KIRP z izbami okręgowymi należy poszerzać i jeszcze lepiej koordynować. Przy rosnącej liczbie członków i inicjatyw musimy dbać o jak najlepszy przepływ informacji i uzgadnianie działań tak, by wszystkie zainteresowane podmioty mogły je skutecznie realizować. Dlatego powołaliśmy regulaminowe komitety stałe. W skład takiego komitetu wchodzi po jednym przedstawicielu z każdej izby okręgowej (powołanym przez Dziekana Rady), a przewodniczy mu członek Prezydium KRRP. Zadaniem komitetów będzie udrażnianie operacyjnej, bieżącej współpracy w kluczowych obszarach działania samorządu, takich jak wykonywanie zawodu, aplikacja, doskonalenie zawodowe. W ramach komitetów będziemy z jednej strony zapewniać lepszą, dwustronną wymianę informacji, a z drugiej uzgadniać optymalne sposoby i terminy wdrażania wspólnych rozwiązań. Wiążę więc duże nadzieje z działaniem komitetów i liczę, że staną się one brakującym w niektórych sprawach puzzlem dobrej współpracy na linii kraj–izba okręgowa.

Czego w takim razie możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości – od czego zacznie się realizacja zapowiadanych przez pana postulatów?

W chwili, gdy rozmawiamy, trwają prace po pierwszym posiedzeniu Krajowej Rady nowej kadencji. Skompletowaliśmy obsadę organów krajowych, które obecnie ruszają z realizacją pierwszych zadań. Jeśli chodzi o perspektywę kolejnych kilku–kilkunastu tygodni, to będziemy zajmować się kontynuacją projektów, które rozpoczęliśmy w poprzedniej kadencji, a które są już na bardzo wysokim poziomie zaawansowania. Mam tu na myśli głównie projekty informatyzacyjne. Chcemy domknąć budowę systemu CSORP, który wniesie obsługę członków samorządu oraz komunikację na linii radca–samorząd na nowy, wyższy, lepszy poziom. To samo dotyczy tworzenia narzędzi wspierających pracę pionu dyscyplinarnego. Nasi sędziowie i rzecznicy dyscyplinarni to świetni specjaliści, którzy zasługują na efektywne, nowoczesne narzędzia ułatwiające im pracę. Już teraz udostępniliśmy na platformie
e-KIRP pakiet szkoleń dla nowo wybranych osób, pełniących funkcje w pionie dyscyplinarnym w izbach okręgowych. Narzędzia informatyczne to kolejny krok.

Czego zatem możemy życzyć nowym władzom krajowym samorządu radcowskiego?

Chyba tylko siły do realizacji taka ambitnych planów (uśmiech). Pomysłów ani motywacji nam nie zabraknie. Byłoby też dobrze, gdyby nasze otoczenie – mam tu na myśli przede wszystkim legislatywę i rząd – zaczęło wreszcie silniej uwzględniać w swoich pracach perspektywę i ekspertyzę samorządów prawniczych. Wtedy będziemy mogli tworzyć lepszy rynek usług prawnych, lepsze prawo, lepsze państwo. Bo dobry, nowoczesny samorząd już mamy.

Red.