IM WIĘKSZA FREKWENCJA W NASZYCH WYBORACH, TYM WIĘKSZA DEMOKRATYZACJA SAMORZĄDU

0
Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik Fot. Piotr Gilarski

Samorząd radcowski wszedł w kolejny cykl wyborczy. Jesteśmy w trakcie wyborów w izbach okręgowych, jesienią odbędą się wybory na szczeblu krajowym. Jak pan ocenia przebieg tego procesu?

Sama organizacja, logistyka to rzecz relatywnie prosta. Mamy jako organizacja tak duże doświadczenie, że nie spodziewam się żadnych kłopotów organizacyjnych czy formalnych. Natomiast niezmiennie głównym, najważniejszym wyzwaniem pozostaje zwiększenie świadomości naszych koleżanek i kolegów na temat znaczenia tego procesu i procedur z nim związanych. Wybory władz izb to ważne wydarzenie, które ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania samorządu radców prawnych. Tymczasem zainteresowanie wyborami i procesem wyborczym nadal pozostaje w mojej ocenie niesatysfakcjonujące i powinno teraz i w każdych kolejnych wyborach zdecydowanie się zwiększać.

Jak więc pana zdaniem można zwiększyć frekwencję i świadomość radców prawnych na temat procedury wyborczej?

To zadanie przede wszystkim dla izb okręgowych, w których tak naprawdę bije serce tego procesu. Informowanie w kanałach działających w danej izbie – czy to w mediach społecznościowych, w intranecie, w newsletterach, czasopismach izbowych. Wszędzie tam temat wyborów powinien być obecny, zwłaszcza w roku wyborczym. Świetnym pomysłem do naśladowania – bo niektóre izby już to wdrożyły – jest tworzenie swoistego repozytorium kandydatek i kandydatów do organów władz. Mam na myśli stronę internetową, na której zgromadzona jest baza osób kandydujących, oczywiście z odnośnikami do ich własnych stron czy profili. Udostępnienie tego typu narzędzia na pewno pomaga głosującym zapoznać się z propozycjami programowymi i dorobkiem kandydatów czy konkretnych grup. Nie mówiąc już o złotym standardzie, który powinien być dochowany wszędzie, czyli udostępnienie takich informacyjnych stron przynajmniej przez kandydatów na dziekanów rad oraz zorganizowanie debat tam, gdzie mamy więcej niż jednego kandydata czy kandydatkę na kluczowe stanowiska.

To z pewnością podniesie widoczność kandydatów, ale czy zwiększy frekwencję?

Bez wątpienia tak. Jeśli kandydatki i kandydaci byliby skuteczniejsi w docieraniu z informacjami o swoich propozycjach, siłą rzeczy zwiększyliby zainteresowanie radców prawnych wyborami. A im większa frekwencja, tym większa demokratyzacja samorządu – większa liczba głosujących to mocniejszy mandat, potem większa kontrola społeczna i w efekcie jeszcze lepszy samorząd.

Poza frekwencją i świadomością procedur jakie inne kwestie uważa pan za kluczowe w kontekście zbliżających się wyborów?

Myślę, że najważniejsze jest, aby radcowie prawni zdawali sobie sprawę z wpływu, jaki wybory mają na kierunki rozwoju naszej profesji oraz standardy etyczne i zawodowe. Dążymy do tego, aby nasi członkowie aktywnie uczestniczyli w wyborach, ponieważ to właśnie dzięki ich zaangażowaniu możemy skutecznie reprezentować interesy radców i wpływać na kluczowe dla nas kwestie, takie jak warunki wykonywania zawodu, legislacja, kształcenie aplikantów i doskonalenie zawodowe radców czy sądownictwo dyscyplinarne.

Jakich zalet pana zdaniem powinni szukać wyborcy wśród swoich kandydatów do władz izb?

Oczekiwałbym przede wszystkim otwartości na dialog oraz gotowości i – podkreślam – odwagi do podejmowania działań na rzecz dalszego wzmacniania roli radców prawnych w systemie prawnym i społecznym. Dobre władze izby okręgowej to władze skoncentrowane na członkiniach i członkach swojej społeczności, ale także patrzące wyżej – szukające możliwości współpracy i kompromisu na poziomie krajowym, bo razem możemy dla zawodu zrobić znacznie więcej niż każda izba osobno. Jeśli chcemy efektywnie działać na terenie izby, musimy widzieć nie tylko ją, ale także szerszy obrazek – poziom krajowy, bo to na nim zapada większość decyzji wpływających na wykonywanie przez nas zawodu i rynek usług prawnych. Myślę tu oczywiście nie tylko o Krajowej Izbie, ale także współpracy z władzami centralnymi, ustawodawcą czy NGO-sami.

Kończąc, jakie jest pana przesłanie do radców prawnych w kontekście nadchodzących wyborów? Chciałbym przede wszystkim zachęcić wszystkich radców prawnych do aktywnego udziału w wyborach. To nasza wspólna odpowiedzialność za przyszłość naszego zawodu. Każdy głos ma znaczenie, a przez uczestnictwo w wyborach mamy realny wpływ na kierunki, w których będzie rozwijać się nasz samorząd i cała profesja. Nie bądźmy obojętni na naszą przyszłość, decydujmy o niej aktywnie.