Posiedzenia zdalne – PUŁAPKI PROCEDURY CYWILNEJ. CZĘŚĆ 5

0
Fot. Adobe Stock

Ustawą z dnia 7 lipca 2023 r. o zmianie k.p.c.1 wprowadzono na stałe do procesu cywilnego przepisy umożliwiające przeprowadzenie jawnego posiedzenia zdalnego. Od 14 marca br. sposób przeprowadzenia posiedzenia zdalnego uregulowany jest nie w ustawie covidowej, lecz w art. 151 k.p.c. Nowelizacja ta była konieczna, gdyż z dniem 1 lipca 2024 r. z mocy prawa przestaną obowiązywać dotychczasowe regulacje wprowadzone na czas stanu zagrożenia epidemicznego i epidemii COVID-19.

Artykuł stanowi próbę wyjaśnienia sposobu prowadzenia rozpraw zdalnych, zdalnego udziału w rozprawie pełnomocników, stron, świadków i biegłych oraz wskazania pułapek procesowych związanych z tą formą prowadzenia posiedzeń jawnych.

Czym jest posiedzenie zdalne

Jawne posiedzenie zdalne jest to posiedzenie sądowe prowadzone przez skład orzekający z sali sądowej z wykorzystaniem urządzeń transmitujących obraz i dźwięk pomiędzy osobami uczestniczącymi w posiedzeniu, które mogą przebywać poza budynkiem sądowym, a sądem. I tu pierwsza pułapka – należy pamiętać, że w czasie posiedzenia zdalnego konieczna jest transmisja obrazu i dźwięku, nie wystarczy więc samo połączenie głosowe. Dlatego w przypadku problemów z włączeniem kamerki w komputerze (co się niestety zdarza) sąd może przeprowadzić posiedzenie zdalne bez udziału osoby, która nie przekazuje obrazu na salę sądową. Aby pełnomocnik mógł uczestniczyć w posiedzeniu zdalnym, musi być wyposażony w odpowiednie urządzenia techniczne. Nie jest to nic nadzwyczajnego, wystarczy laptop, komputer stacjonarny wyposażony w mikrofon i kamerkę czy smartfon, którym posługujemy się na co dzień. W przypadku komputera nie ma potrzeby instalowania żadnej aplikacji, jedynie w przypadku korzystania ze smartfona konieczna jest uprzednia instalacja darmowego oprogramowania. Zagadnienia techniczne dotyczące standardów niezbędnych do zdalnego udziału w posiedzeniu reguluje obwieszczenie Ministra Sprawiedliwości zgodnie z delegacją ustawową zawartą w art. 151 § 9 k.p.c. Sądy w czasie posiedzenia zdalnego będą korzystały z trzech programów: Jitsi, Teams i Eqinox, wybór programu zależy od sądu. Z uwagi na postulaty sędziów i pełnomocników została przygotowana modyfikacja dla najpopularniejszego systemu Jitsi w postaci tzw. poczekalni. Moduł poczekalni pozwoli pełnomocnikowi uzyskać informację o nawiązaniu połączenia i o ewentualnym opóźnieniu rozpoczęcia posiedzenia.

Oczywiście do skutecznego zdalnego udziału w posiedzeniu konieczne jest połączenie internetowe zapewniające stabilne łącze. Jeżeli uczestnik posiedzenia zdalnego korzysta z internetu mobilnego, nie jest wskazane przemieszczanie się w czasie posiedzenia (np. jazda samochodem), ponieważ zasięg sieci komórkowych nie jest równomierny i występują przerwy w transmisji danych. 

Kiedy zostanie wyznaczone posiedzenie zdalne

Ustawa covidowa wprowadziła w zasadzie obligatoryjność prowadzenia posiedzenia posiedzeń jawnych w formie zdalnej (sąd wyznacza posiedzenie zdalne). Praktyka pokazała jednak, że mimo istnienia możliwości technicznych i obowiązku ustawowego niektóre sądy nie wyznaczały posiedzeń zdalnych, zmuszając niejako pełnomocników do osobistego stawiennictwa w sądzie, co uznać należy za działanie niezgodne z ustawą. Ustawa covidowa wprowadziła model posiedzenia jawnego całkowicie zdalnego, gdzie wszystkie osoby uczestniczące, łącznie z sądem, mogły w czasie posiedzenia przebywać poza budynkiem sądu. Możliwość ta była czysto teoretyczna, bowiem od czasu wprowadzenia tego rozwiązania zanotowano jedynie kilka przypadków, w których sąd prowadził posiedzenie spoza sali sądowej. Wypracowany w praktyce model polegał na tym, że skład orzekający przebywał w budynku sądu, a pełnomocnicy i inne osoby uczestniczące w posiedzeniu przebywały poza sądem, łącząc się z dowolnego miejsca. Były także prowadzone rozprawy hybrydowe, w których niektórzy pełnomocnicy i uczestnicy przebywali na sali sądowej, a niektórzy łączyli się zdalnie z sądem. Powstało także zagadnienie, czy publiczność może uczestniczyć w posiedzeniu zdalnie. Ustawa covidowa nie zabraniała takiej formy udziału w posiedzeniu, jednak praktyka w tym zakresie była niejednolita i większość sądów odmawiała zdalnego uczestnictwa publiczności w posiedzeniu. 

Ustawa z dnia 7 lipca 2023 r. zmieniła model jawnego posiedzenia zdalnego. Obecnie będzie to nie tyle posiedzenie zdalne, ile raczej posiedzenie hybrydowe, bowiem prowadzone będzie przez sąd z budynku sądu (skład orzekający musi przebywać na sali rozpraw), a pełnomocnicy i pozostałe osoby uczestniczące będą mogły zdalnie połączyć się z salą rozpraw przez Internet i brać udział w czynnościach zdalnie z dowolnego miejsca. Regulacja nie przewiduje wymogu, aby wszystkie osoby uczestniczące w rozprawie brały w niej udział w formie zdalnej. Ustawodawca nie ogranicza prawa strony do osobistego udziału w posiedzeniu nawet w przypadku zarządzenia przeprowadzenia jej w formie zdalnej. Strona może wziąć w niej udział zdalnie bądź stawić się na rozprawie osobiście, wedle swojego wyboru. Możliwość zdalnego udziału jest dodatkowym udogodnieniem dla strony.

Jest to model idealny, w którym wszystkie posiedzenia jawne byłyby wyznaczane jako zdalne. Zgodnie jednak z art. 151 § 2 k.p.c. przewodniczący nie zarządza, lecz może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia jawnego przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających jego przeprowadzenie na odległość. Użycie określenia „może” i pozostawienie wyboru sposobu prowadzenia posiedzenia jawnego przewodniczącemu spowoduje, że w wielu przypadkach, mimo istnienia technicznych możliwości po stronie sądu, pełnomocnicy i inne osoby będą spotykały się z odmową zarządzenia przeprowadzenia zdalnego posiedzenia jawnego, bez podania przyczyny.

Co do zasady w każdej sprawie możliwe jest wyznaczenie zdalnego posiedzenia jawnego. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z art. 154 § 1 k.p.c. w przypadku posiedzenia przy drzwiach zamkniętych przepisów o posiedzeniu zdalnym nie stosuje się, chyba że wszyscy uczestnicy czynności przebywają w budynkach sądowych. W takim przypadku przeprowadzenie posiedzenia zdalnego nie jest wykluczone, jednak wszystkie osoby w nim uczestniczące muszą przebywać na salach sądowych (mogą być to sądy w różnych miejscowościach). Ustawodawca wprowadził jednak pewne rozluźnienie tej zasady w postępowaniach w sprawach małżeńskich. Zgodnie bowiem z art. 427 k.p.c. „odbycie posiedzenia przy drzwiach zamkniętych nie stoi na przeszkodzie przeprowadzeniu dowodu na odległość w ramach posiedzenia zdalnego, jeżeli w istotny sposób przyspieszy to rozpoznanie sprawy lub przyczyni się znacznie do zaoszczędzenia kosztów”. Należy uznać, że art. 427 k.p.c. stanowi lex specialis w stosunku do ogólnego art. 154 § 1 k.p.c. Przy takiej interpretacji przesłuchanie świadków i stron w sprawach małżeńskich (szczególnie rozwodowych) możliwe jest z dowolnego miejsca, nie tylko z sali sądowej, co niejednokrotnie ułatwi lub w ogóle umożliwi przeprowadzenie przesłuchania świadka lub strony. W tym kontekście trzeba także pamiętać, że zdalne przesłuchanie odbywać się będzie w zasadzie za zgodą stron, strona ma bowiem możliwość sprzeciwu co do przesłuchania świadka lub strony z innego miejsca niż sala sądowa (art. 2631 k.p.c.). Trzeba jednak mieć na uwadze, że istnieje powszechne oczekiwanie stron, pełnomocników czy świadków, że będą przesłuchani w sposób zdalny z miejsca pracy czy zamieszkania bez konieczności osobistego uczestnictwa w posiedzeniu na sali sądowej.

Czy można wnioskować o przeprowadzenie posiedzenia zdalnego

Zgodnie z art. 151 § 3 k.p.c. przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia zdalnego z urzędu lub na wniosek osoby, która ma uczestniczyć w posiedzeniu i wskazała adres poczty elektronicznej.

Wymogiem formalnym wniosku jest wskazanie adresu mailowego, na jaki zostanie przesłany link do zdalnego połączenia się z sądem. Termin do złożenia wniosku wynosi siedem dni od dnia doręczenia zawiadomienia albo wezwania na posiedzenie. Przy braku wyznaczenia posiedzenia zdalnego, braku wniosku lub w przypadku zwrotu wniosku z powodu jego braków formalnych osoba wezwana zobowiązana będzie do osobistego uczestnictwa w posiedzeniu. Termin siedmiodniowy na złożenie wniosku o przeprowadzenie posiedzenia zdalnego liczony jest od dnia doręczenia zawiadomienia o posiedzeniu albo wezwania na posiedzenie. Jest to termin ustawowy, zatem nie podlega przedłużeniu. Uchybienie terminowi skutkuje koniecznością stawienia się osoby wezwanej na rozprawie w sądzie. Wniosek o udział zdalny nie jest jednak dla przewodniczącego wiążący.

Regułą powinno być wyznaczenie posiedzenia zdalnego, o ile nie występują obiektywne przeszkody, a przewodniczący nie powinien odmawiać zdalnego udziału w posiedzeniu. Ustawa nie przewiduje jednak możliwości odwołania się przez stronę od zarządzenia przewodniczącego. W szczególnych okolicznościach, np. gdy wezwana osoba jest osobą z niepełnosprawnością, obłożnie chora czy też z innych przyczyn nie może stawić się na sali rozpraw, a przewodniczący odmówi przeprowadzenia posiedzenia zdalnego bądź odmówi jej udziału w tej formie, może dojść do pozbawienia strony prawa do obrony. Takie naruszenie może być przedmiotem ewentualnych zarzutów apelacyjnych, a gdy sytuacja miała miejsce przed sądem drugiej instancji, ewentualnie podstawą skargi o wznowienie postępowania.

Zarządzenie o przeprowadzeniu posiedzenia zdalnego

O treści zarządzenia o wyznaczeniu posiedzenia zdalnego sąd informuje uczestników posiedzenia w sposób przewidziany w art. 1491 k.p.c., czyli w sposób, który sąd uzna za najbardziej celowy, najczęściej będzie to informacja przesłana na adres poczty elektronicznej, wskazany przez pełnomocnika lub osobę uczestniczącą w posiedzeniu. Ustawa nakłada na sąd zarówno obowiązek poinformowania wezwanego o możliwości stawiennictwa na sali sądowej, jak i o możliwości zgłoszenia zamiaru zdalnego udziału w posiedzeniu najpóźniej na trzy dni robocze przed wyznaczonym terminem posiedzenia. Jest to czas konieczny ze względów organizacji posiedzenia i przesłania odpowiedniego linku do zdalnego połączenia się z salą rozpraw. Osoba, która chce wziąć zdalny udział w posiedzeniu, powinna wskazać sądowi adres poczty elektronicznej. Niewskazanie adresu mailowego powoduje, że nie doszło do skutecznego zgłoszenia zamiaru udziału zdalnego w posiedzeniu.

Zgłoszenie to musi dotrzeć do sądu na trzy dni przed terminem posiedzenia, zatem najlepszym sposobem jest przesłanie wniosku mailowo, co umożliwia art. 2261 pkt 2 lit. b k.p.c. Wysłanie zgłoszenia pocztą będzie skuteczne, tylko jeżeli dotrze do sądu na trzy dni robocze przed posiedzeniem. Tutaj czai się kolejna pułapka – jeżeli wniosek zostanie złożony na piśmie bez podania adresu mailowego, na jaki ma zostać przesłany link, to sąd nie zdąży przed rozprawą go przesłać, co uniemożliwi stronie zdalny udział w posiedzeniu. Należy pamiętać, że jeżeli osoba uczestnicząca w posiedzeniu nie otrzyma linku do połączenia się z sądem, to zobowiązana jest do osobistego stawiennictwa na posiedzeniu w budynku sądu. Podobnie osoba, która nie zgłosi woli zdalnego udziału w posiedzeniu, ma obowiązek stawiennictwa w sądzie, jeżeli została na posiedzenie wezwana. Jeśli strona (lub pełnomocnik) zawiadomiona o terminie rozprawy złoży wniosek o umożliwienie udziału zdalnie, a następnie po udzieleniu dostępu (tj. przesłaniu przez sąd linku do rozprawy zdalnej) nie połączy się z sądem, uznać należy to za równoznaczne z niestawiennictwem na rozprawie osoby prawidłowo zawiadomionej.

Nie później niż 24 godziny przed posiedzeniem uczestnik posiedzenia zdalnego powinien uzyskać informacje obejmujące link do rozprawy zdalnej i adres strony internetowej BIP, na której opublikowane jest obwieszczenie o standardach technicznych niezbędnych do połączenia się z sądem w celu udziału w posiedzeniu zdalnym.

Jak wygląda uczestnictwo w posiedzeniu zdalnym

Zgodnie z art. 151 § 5 k.p.c. osoba biorąca udział w posiedzeniu zdalnym, przebywając poza budynkiem sądu, jest zobowiązana poinformować sąd o miejscu, w którym przebywa, oraz dołożyć wszelkich starań, aby warunki w miejscu jej pobytu licowały z powagą sądu i nie stanowiły przeszkody do dokonania czynności procesowych z jej udziałem. W razie odmowy podania tej informacji lub jeżeli zachowanie tej osoby budzi uzasadnione wątpliwości co do prawidłowego przebiegu czynności dokonanych zdalnie z jej udziałem sąd może zarządzić zmianę lokalizacji osoby połączonej lub odroczyć posiedzenie i wezwać tę osobę do osobistego stawiennictwa na sali sądowej. Regulacja ta ma zapobiegać próbom łączenia się z miejsc nielicujących z powagą sądu (np. z łóżka, kawiarni, ze sklepu, od fryzjera, z basenu) i pozwala na kontrolę udziału w posiedzeniu osób postronnych lub przeszkadzających w przeprowadzeniu posiedzenia. W miejscu, z którego zeznaje świadek, nie powinno być innych osób, które mogłyby wpływać na treść jego zeznań. W przypadku niestosowania się do zarządzeń przewodniczącego może on zastosować uprawnienia wynikające z policji sesyjnej (art. 52a, 47c i 48 § 1 i 2 p.u.s.p.); może także rozłączyć połączenie zdalne i wezwać uczestników do stawiennictwa na sali rozpraw.

Nie można oczywiście wykluczyć sytuacji wyjątkowych, gdy wystąpią problemy techniczne po stronie uczestnika; w takim przypadku należy niezwłocznie skontaktować się (najlepiej telefonicznie) z sekretariatem sądu i poinformować o zaistniałej sytuacji. Można też w takiej sytuacji wnioskować o odroczenie rozprawy z powołaniem się na art. 214 § 1 k.p.c. Decyzja o odroczeniu lub przeprowadzeniu posiedzenia należy do sądu.

Należy pamiętać, że to na pełnomocniku i osobie, która zgłosiła chęć zdalnego udziału w posiedzeniu, ciąży obowiązek zapewnienia sobie warunków technicznych do skutecznego połączenia z sądem. W razie problemów z połączeniem po stronie pełnomocnika lub osoby uczestniczącej sąd nie ma obowiązku podejmowania próby kontaktu z osobą niepołączoną i ustalania przyczyny zdalnej nieobecności pomimo wcześniejszego wniosku o udział zdalny. Jeżeli jednak brak połączenia wynika z przyczyn leżących po stronie sądu (np. awaria systemu lub przesłanie błędnego linku), strona nie może ponosić ujemnych konsekwencji nieprawidłowego działania sądu. W takich okolicznościach sąd powinien rozważyć powtórzenie czynności procesowych dokonanych na posiedzeniu zdalnym. Pełnomocnik zaś dla ewentualnego wykazania, że bezskutecznie próbował nawiązać połączenie z sądem, powinien zabezpieczyć odpowiednie dowody, np. przez zrobienie zrzutów obrazu monitora. Jeżeli mimo braku połączenia z powodów leżących po stronie sądu czynności nie zostaną powtórzone, a miało to wpływ na przebieg procesu, to może zachodzić nieważność postępowania spowodowana niemożnością obrony swych praw przez stronę, co może być przedmiotem zarzutów apelacyjnych lub podstawą skargi o wznowienie postępowania albo skargi kasacyjnej.

Jaki jest przebieg posiedzenia zdalnego

Samo posiedzenie zdalne podlega takim samym regułom jak posiedzenie przeprowadzane w obecności wszystkich uczestników w sali sądowej. Z przebiegu posiedzenia jawnego protokolant sporządza protokół. Protokół sporządza się, utrwalając przebieg posiedzenia za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk oraz pisemnie, pod kierunkiem przewodniczącego, zgodnie z regułami określonymi w art. 158 § 1 k.p.c. Wykorzystanie komunikacji zdalnej wymusza nieco inne zachowanie osób uczestniczących w posiedzeniu. Jedną z niedogodności jest konieczność powstania pełnomocnika w przypadku zwracania się do sądu, w trakcie odebrania przyrzeczenia od świadka czy ogłoszenia wyroku. W takim wypadku przewodniczący może zarządzić zwolnienie z obowiązku powstania. W przeciwnym razie konieczne jest skierowanie kamerki komputerowej na twarz osoby mówiącej. Kwestia wstawania została częściowo uregulowana w art. 269 § 1 zd. 2 k.p.c. – w trakcie odbierania przyrzeczenia od świadka przewodniczący może zwolnić osoby pozostające poza salą sądową z obowiązku powstania, jeżeli wykonanie tego obowiązku nie licowałoby z powagą czynności lub mogło niekorzystnie wpłynąć na jakość utrwalenia obrazu i dźwięku z tej czynności.

Innym problemem praktycznym jest noszenie przez pełnomocnika togi w trakcie posiedzenia zdalnego, szczególnie gdy bierze on w nim udział z innego miejsca niż kancelaria (np. samochodu). Zgodnie z art. 12 ustawy o radcach prawnych radca, biorąc udział w rozprawie, występuje w stroju urzędowym. Ponieważ posiedzenie zdalne jest jedynie formą uczestnictwa w posiedzeniu sądowym, a nie jego odrębnym rodzajem, to wobec braku przepisu szczególnego obowiązuje konieczność noszenia togi niezależnie od miejsca, z którego transmitowane jest połączenie. Oczekiwana jest ingerencja ustawodawcy, by obowiązek noszenia togi został ograniczony do uczestnictwa w posiedzeniu w budynku sądu.

Czy można w trakcie posiedzenia zdalnego zawrzeć przed sądem ugodę?

Zgodnie z niezmienionym art. 233 § 1 zd. 2 k.p.c. osnowę ugody zawartej przed sądem wciąga się do protokołu rozprawy albo zamieszcza w odrębnym dokumencie stanowiącym część protokołu i stwierdza podpisami stron. Niemożność podpisania ugody sąd stwierdza w protokole. Jeżeli strony uczestniczą w posiedzeniu w formie zdalnej, to z oczywistych względów nie mogą własnoręcznie podpisać ugody, z drugiej jednak strony przepisy k.c. dotyczące ugody (art. 917 k.c. i nast.) nie zawierają wymogu co do formy tej czynności prawnej. Ugoda zawarta ustnie jest umową zawartą skutecznie. Artykuł 233 k.p.c. nie przesądza o formie czynności prawnej, gdyż taka regulacja może znaleźć się w przepisach materialnych, a nie procesowych, zatem przyjąć należy, że wymagania z art. 233 k.p.c. stanowią jedynie swoisty wymóg dokumentacyjny i dowodowy co do treści umowy stron. Ponieważ strony obecne zdalnie nie mogą ugody własnoręcznie podpisać (podpis taki mógłby zostać złożony zdalnie jedynie przy użyciu kwalifikowanego podpisu elektronicznego), to zachodzi niemożność złożenia podpisów. Okoliczność taka powinna zostać stwierdzona w protokole przez przewodniczącego. Zawarcie ugody ustnie w formie zdalnej po uzgodnieniu jej treści przez strony, zaprotokołowaniu i odczytaniu jej przez przewodniczącego powoduje spełnienie wymagań art. 917 k.c. i skuteczne zawarcie ugody. Negowanie zawarcia ugody w czasie posiedzenia zdalnego jest niezgodne z art. 917 k.c. i zaprzecza zasadzie ekonomiki procesowej. Innymi rozwiązaniami stosowanymi w niektórych sądach jest pozostawienie dokumentu ugody do podpisania przez strony w sekretariacie czy też podpisywanie dwóch odrębnych dokumentów obejmujących ugodę sądową, wydrukowanych i dostarczonych do sądu przez każdą ze stron. Wobec wątpliwości w tym zakresie zasadna byłaby ingerencja ustawodawcy i dostosowanie art. 233 k.p.c. do aktualnych realiów procesowych.

W tym aspekcie wskazać także należy, że nowy art. 151 § 7 k.p.c. stanowi, że czynności procesowe dokonane w trakcie posiedzenia zdalnego przez strony i innych uczestników przebywających poza salą sądu prowadzącego postępowanie są skuteczne, chyba że ustawa wymaga ich dokonania w formie pisemnej. Przepis ten odnosi się do takich czynności jak zmiana powództwa, która może być skutecznie dokonana jedynie w piśmie procesowym (art. 193 § 21 k.p.c.), czy zarzut potrącenia (art. 2031 § 3 k.p.c.).

Czy można zdalnie przesłuchać świadków i strony

Rozprawa zdalna umożliwia odebranie zeznań od świadków i stron w formie zdalnej, bez konieczności stawiennictwa w sądzie. Już we wniosku dowodowym strona może złożyć wniosek o zdalne przesłuchanie świadka lub strony (art. 2351 k.p.c.). Sąd może także przeprowadzić dowód na posiedzeniu zdalnym także z urzędu. Niewątpliwie ten sposób przesłuchania, choć niepozbawiony mankamentów, jest bardzo wygodny dla osób przesłuchiwanych, szczególnie zamieszkałych w innych miejscowościach.

W zakresie zdalnego przesłuchania ustawa z dnia 7 lipca 2023 r. wprowadziła istotne ograniczenie, które może powodować podejmowanie prób torpedowania zeznań zdalnych. Chodzi o art. 2631 k.p.c., zgodnie z którym strona może nie później niż w terminie siedmiu dni od uzyskania informacji o zamiarze zdalnego przesłuchania świadka złożyć sprzeciw. Sprzeciw nie musi być uzasadniony, a jego skutkiem będzie brak możliwości przesłuchania z miejsca pobytu świadka i konieczność przesłuchania świadka z sali sądowej. Zmiany w stosunku do przepisów ustawy covidowej polegają przede wszystkim na tym, że – mimo wyznaczenia rozprawy zdalnej – strona może żądać przeprowadzenia przesłuchania świadka w formie stacjonarnej, na sali sądowej.

Możliwość sprzeciwienia się zdalnemu przesłuchaniu świadka lub strony z dowolnego miejsca należy uznać za rozwiązanie chybione. Przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka w ramach posiedzenia zdalnego nie godzi w zasadę bezpośredniości i daje większą gwarancję bezpośredniości niż przesłuchanie świadka na piśmie. Przewodniczący, pełnomocnicy i strony mają możliwość zadawania świadkowi pytań na bieżąco oraz obserwowania jego zachowania w czasie przesłuchania. Dlatego też brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań złożonych w formie zdalnej. Sprzeciw co do przesłuchania zdalnego świadka lub strony powinien być poddany kontroli sądu, tak aby sąd miał możliwość poddania ocenie argumentacji strony i podjęcia stosownej decyzji. Nie można wykluczyć, że możliwość sprzeciwu do zdalnego przesłuchania świadka lub strony będzie elementem strategii procesowej zmierzającej do przedłużenia postępowania sądowego. Aby nie dopuścić do przedłużenia postępowania, sąd może zmienić swoje postanowienie dowodowe i przesłuchać świadka na piśmie w trybie art. 2711 k.p.c. Będzie to uzasadnione w sytuacji, gdy brak jest możliwości wezwania świadka do osobistego stawiennictwa do sądu (np. z powodu choroby lub przebywania świadka za granicą), w takim bowiem przypadku przesłuchanie zdalne jest najszybszą formą przeprowadzenia tego dowodu. Brak jest też regulacji prawnych zabraniających przesłuchania świadka na piśmie po uprzedniej próbie przesłuchania zdalnego lub po sprzeciwie do zdalnego przesłuchania świadka poza salą sądową.

Sprzeciw co do przesłuchania poza salą sądową nie dotyczy biegłych. Biegły może być przesłuchany zdalnie z dowolnego miejsca, nawet jeżeli sprzeciwiają się temu strony postępowania. Co prawda zgodnie z art. 284 § 3 k.p.c. sąd zarządza przeprowadzenie czynności z udziałem biegłego na sali sądowej na uzasadniony wniosek strony albo w przypadku, gdy wiarygodność opinii przedstawianej w ramach posiedzenia zdalnego budzi wątpliwości, jednak zgodnie z art. 298 k.p.c. do wezwania i przesłuchania biegłego nie stosuje się art. 2631 k.p.c. oraz przepisów o przymusowym sprowadzeniu.

Pojawia się pytanie, czy można zdalnie przesłuchać świadka lub stronę przebywającą za granicą. Należy pamiętać, że w Unii Europejskiej kwestie transgranicznego przeprowadzania dowodów reguluje rozporządzenie 2020/1783[1] i co do zasady istnieje konieczność uzyskania zgody sądu zagranicznego na transgraniczne przeprowadzenie dowodów. Jednak analiza rozporządzenia (art. 20) prowadzi do wniosku, że zgoda taka jest potrzebna, jeżeli przesłuchanie będzie odbywać się z budynku sądu przy udziale sądu zagranicznego. Ponadto TSUE dopuścił przeprowadzenie dowodów bez uprzedniej zgody sądu zagranicznego[2],[3]. Poza tym przeprowadzenie zdalnego przesłuchania stron lub świadków przebywających za granicą odbywa się najczęściej na wniosek stron i niewątpliwie przyspiesza postępowanie, co jest korzystne dla szybkości rozpoznania sprawy.

Podsumowanie Ustawa z dnia 7 lipca 2023 r. wprowadziła do k.p.c. regulacje prawne dotyczące posiedzenia zdalnego, powodujące zmianę sposobu jego prowadzenia w porównaniu z regulacjami dotychczasowymi. Obecnie, zarządzając przeprowadzenie posiedzenia zdalnego, sąd de facto prowadzi tradycyjne, stacjonarne posiedzenie jawne w budynku sądu, a pełnomocnicy i inne osoby uczestniczące w postępowaniu mogą wnioskować o zdalny w nim udział. Nowe reguły postępowań zdalnych mogą przyczynić się do przyspieszenia postępowań sądowych, zmniejszenia ich kosztów oraz ułatwienia pełnomocnikom udziału w posiedzeniach prowadzonych w innych miastach.


[1] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/1783 z dnia 25 listopada 2020 r. w sprawie współpracy między sądami państw członkowskich przy przeprowadzaniu dowodów w sprawach cywilnych lub handlowych (wersja przekształcona).

[2] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21 lutego 2013 r. C-332/11 – Artykuł 1 ust. 1 lit. b) i art. 17 rozporządzenia Rady (WE) nr 1206/2001 z dnia 28 maja 2001 r. w sprawie współpracy między sądami państw członkowskich przy przeprowadzaniu dowodów w sprawach cywilnych lub handlowych należy interpretować w ten sposób, że sąd państwa członkowskiego, który zmierza do tego, by zlecone biegłemu przeprowadzenie dowodu zostało wykonane na terytorium innego państwa członkowskiego, nie jest koniecznie zobowiązany do skorzystania ze sposobu przeprowadzenia dowodów przewidzianego przez te przepisy, aby mieć możliwość zarządzenia przeprowadzenia tego dowodu.

[3] Postanowienie Trybunału (dziesiąta izba) z dnia 8 września 2022 r., C-188/22 – Artykuły 1 i 17 rozporządzenia Rady (WE) nr 1206/2001 z dnia 28 maja 2001 r. w sprawie współpracy między sądami państw członkowskich przy przeprowadzaniu dowodów w sprawach cywilnych i handlowych należy interpretować w ten sposób, że sąd państwa członkowskiego, który zamierza przesłuchać osobę mającą miejsce zamieszkania w innym państwie członkowskim, nie jest koniecznie zobowiązany w celu przeprowadzenia takiego dowodu do zastosowania sposobów przeprowadzania środków dowodowych przewidzianych w tym rozporządzeniu, lecz ma możliwość odebrać zeznanie tej osoby złożone na piśmie, zgodnie z prawem państwa członkowskiego tego sądu i bez uzyskania zezwolenia jednostki centralnej lub właściwego organu wezwanego państwa członkowskiego w rozumieniu art. 3 wspomnianego rozporządzenia.