22 maja br. weszła w życie od dawna wyczekiwana przez środowisko firm rodzinnych ustawa o fundacji rodzinnej (dalej ufr). Jak nowa instytucja prawna sprawdzi się na polskim gruncie i do czego głównie będzie wykorzystywana? Do ochrony majątku rodzinnego i planowania sukcesji czy do uzyskiwania korzyści podatkowych i prowadzenia działalności gospodarczej, jak postrzegają ją niektórzy?
Celem fundacji jest gromadzenie mienia, zarządzanie nim w interesie beneficjentów oraz spełnianie świadczeń na rzecz beneficjentów[1]. Nowa instytucja, według założeń ustawodawcy, da możliwość polskim rodzinom kumulować majątek w perspektywie wielopokoleniowej, a firmom rodzinnym stabilnie rosnąć i inwestować. Majątek rodziny będzie mógł zostać wniesiony do fundacji, która – korzystając z przywilejów podatkowych – pozwoli na efektywniejsze pomnażanie go i dywersyfikację wewnątrz fundacji. Bez obaw o przyszłe dziedziczenie, podział na gałęzie rodowe i zachowek. Wprowadzenie fundacji rodzinnej do polskiego porządku prawnego ma stanowić konkurencję dla zagranicznych fundacji prywatnych czy trustów.
A może po prostu będzie to nowa, uprzywilejowana podatkowo forma prowadzenia działalności gospodarczej – alternatywa dla spółek prawa handlowego w dozwolonych dla fundacji branżach? Albo sposób na sprzedaż udziałów w spółce bez podatku dochodowego oraz przeprowadzenie szeregu innych operacji gospodarczych na preferencyjnych warunkach fiskalnych?
Na pewno fundacja rodzinna nie jest rozwiązaniem dla każdego i wymaga uwzględnienia wielu czynników, nie tylko podatkowych. Najlepiej w perspektywie wielopokoleniowej, a nie liczonej w pojedynczych latach.
Fundacja rodzinna dla firm rodzinnych
Klasycznie pojmowana fundacja rodzinna jest elementem ładu rodzinnego. Postanowienia dotyczące treści statutu, relacji pomiędzy organami fundacji, uprawnień beneficjentów oraz struktury majątku rodzinnego gromadzonego w ramach fundacji i poza nią powinny z niego wynikać. Wszakże – już w ramach praktykowania ładu – są to decyzje podejmowane wspólnie. Fundacja będzie platformą do zabezpieczenia biznesu i zarządzania majątkiem rodziny nie tylko na etapie zmiany pokoleniowej, która ma miejsce co kilkadziesiąt lat, lecz także do podejmowania wszystkich istotnych decyzji właścicielskich przez cały czas.
Rodziny, które z powodzeniem wdrożyły ład rodzinny, łatwiej podejmą decyzję o utworzeniu i zaprojektowaniu fundacji. Oczywiste będzie sformułowanie celów fundacji zbieżnych z wartościami opisanymi w konstytucji rodzinnej. Prostsza do policzenia będzie projekcja przepływów finansowych przechodzących przez fundację, w szczególności budżetu beneficjentów oraz bezpośrednich i pośrednich kosztów funkcjonowania fundacji[2]. Wszak to od nich uzależnione będą rzeczywiste korzyści i koszty podatkowe wynikające
z jej wykorzystania.
W strukturach fundacji odnajdą się nestorzy oraz aktywni i pasywni sukcesorzy, z uwzględnieniem ich aktualnych
i przyszłych ról. Fundacja da możliwość zaangażowania osób spoza rodziny – profesjonalnych członków zarządów i rad nadzorczych.
Z kolei w rodzinach znajdujących się dopiero na początku układania planu sukcesji to właśnie rozważania na temat wykorzystania nowych możliwości mogą stać się okazją do poruszenia tych ważnych tematów. Być może po raz pierwszy – jeżeli do tej pory to tylko nestorzy podejmowali wszystkie istotne decyzje, a głos sukcesorów nie wybrzmiał jeszcze dostatecznie.
Fundacja wymusi profesjonalizację zarządzania majątkiem
Fundator musi pogodzić się z tym, że wiele obszarów decyzyjnych nie będzie już pod jego wyłączną kontrolą. Fundacja wymaga sformułowania celów oraz wprowadzenia precyzyjnego podziału ról pomiędzy fundatora, zarząd, być może radę nadzorczą, ale też przede wszystkim zgromadzenie beneficjentów.
To ten ostatni organ będzie podejmował w fundacji najważniejsze decyzje – w tym decydował o podziale wyniku finansowego, wybierał audytora, zatwierdzał sprawozdanie finansowe, udzielał absolutorium, a po śmierci fundatora także powoływał i odwoływał członków organów fundacji. Będzie miał wpływ na ewentualną likwidację fundacji, która bez odpowiednich uregulowań w statucie nie będzie zależeć od jego woli. Istotne uprawnienia, w tym do zaskarżania uchwał organów fundacji, będą mieli sami beneficjenci – także nieuprawnieni do zasiadania na zgromadzeniu.
Na etapie projektowania statutu konieczne będzie takie ułożenie relacji pomiędzy poszczególnymi organami fundacji, aby odpowiadały praktyce zarządzania majątkiem w danej rodzinie. Dotyczy to przede wszystkim wykonywania praw
z udziałów we wniesionych do fundacji spółkach oraz dysponowania nieruchomościami. Także na wypadek śmierci fundatora.
Te procesy decyzyjne na pewnym etapie (oby nie w okresie ostatniej choroby nestora albo zaraz po pogrzebie) czekają każdą rodzinę biznesową. Niezależnie od tego, czy skorzysta z fundacji, czy nie. Zastosowanie przepisów fundacji rodzinnej pozwoli na bardziej precyzyjne i formalne ułożenie ładu rodzinnego – z korzyścią dla tych rodzin, które będą na to gotowe. Warunkiem będzie wola wspólnego gospodarowania majątkiem i ponoszenia za niego odpowiedzialności w dłuższej perspektywie, a nie podział na gałęzie rodowe w kolejnych pokoleniach.
Jak łatwo się domyślić, wbrew oczekiwaniom niektórych fundacja nie będzie remedium na problemy rodzinne i sposobem na narzucenie woli fundatora na kilkadziesiąt lat do przodu. Aktualne lub przyszłe spory mogą przenieść się do wewnątrz fundacji i – przy niepoprawnie ułożonym statucie – stać się przyczyną sporów proceduralnych, zablokować jej funkcjonowanie, a nawet doprowadzić do przedwczesnej likwidacji. Problemem mogą pozostać opiekunowie prawni małoletnich beneficjentów. Jak się wydaje, art. 33 ufr nie pozbawia ich wszystkich praw przy reprezentacji dziecka wobec fundacji.
Częściowa jawność i nadzór państwa
Istotną cechą fundacji rodzinnej jest szeroko rozumiany nadzór państwa oraz częściowa jawność. Rozwiązania stosowane w planach sukcesji oraz podejmowane na co dzień decyzje właścicielskie są z założenia poufne i pozostają sprawą rodziny. Wykorzystanie fundacji będzie niosło ze sobą szereg regulacji.
Porządek zapewni pełna księgowość obejmująca wszystkie rozliczenia fundacji (w tym np. obsługi domu fundatora, jeśli zdecyduje się go wnieść). Nie przez każdego mile widzianymi dodatkami będą natomiast: składanie sprawozdań finansowych (obejmujących prywatne dotąd inwestycje i wydatki), obowiązkowy audyt, przepisy regulujące płynność finansową fundacji (szczególnie art. 18, 36 i 38 ufr), dostęp do listy beneficjentów przez Krajową Administrację Skarbową i organy skarbowe oraz możliwość wglądu do akt fundacji w sądzie rejestrowym dla wszystkich, którzy wykażą interes prawny. Każdy z beneficjentów powinien zostać zgłoszony do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych.
Dla wielu stanowić to będzie wadę na tyle istotną, że zrezygnują z powołania fundacji albo wybiorą rozwiązania zagraniczne.
Fundacja rodzinna w firmach nierodzinnych
Wiele fundacji zakładanych będzie w innych celach, niekoniecznie związanych bezpośrednio z sukcesją. Rozsądne wykorzystanie udogodnień podatkowych (bez agresywnej optymalizacji), możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w dozwolonych obszarach, zabezpieczenie majątku przed odpowiedzialnością osobistą lub jego podziałem po rozwodzie czy wreszcie długoterminowe zachowanie integralności majątku rodzinnego i ochrona przed zachowkiem mogą być wystarczającymi zachętami do powołania fundacji rodzinnej także przez fundatorów, którzy nie prowadzą firmy rodzinnej, a perspektywa sukcesji i ładu rodzinnego jest im zupełnie obca. Oczywiście przy akceptacji kosztów założenia i prowadzenia fundacji, nadzoru państwa oraz wspomnianych wyżej uwarunkowaniach rodzinnych.
Nawet w najmniejszych fundacjach, w których fundatorem, członkiem zarządu i jednym z niewielu beneficjentów będzie ta sama osoba – ułożenie statutu wymaga sukcesyjnego wyczucia. Niezależnie od tego, w jakim celu fundacja zostanie powołana.
Fundacja rodzinna obok testamentu
Planowanie spadkowe przeniesie się w adekwatnej części do wewnątrz fundacji – w zakresie zachowania ciągłości funkcjonowania organizacji (powinien na to zwrócić uwagę biegły rewident w raporcie z audytu). Ryzyko śmierci fundatora pozostanie aktualne w kontekście następstwa jego uprawnień w fundacji. To samo dotyczyć będzie wszystkich członków jej organów.
W okresie 10 lat od wniesienia mienia do fundacji nie zniknie możliwość powstania roszczenia o zachowek. Doskonałym zabezpieczeniem będzie zawarta na ten sam okres umowa ubezpieczenia na życie. Może to być najtańsze rozwiązanie. Brak źródła finansowania zachowku uruchomi mechanizm z art. 18, 36 i 38 ufr i pozbawi benefitów pozostałych beneficjentów.
Pomimo wymienionych wyżej niedogodności oraz licząc na stabilność prawa i podatków dotyczących fundacji w najbliższych latach, mam nadzieję, że fundacja rodzinna odnajdzie na stałe swoje miejsce w polskim porządku prawnym i pomoże wielu rodzinom budować wielopokoleniową zamożność. Rolą radcy prawnego będzie w tym wyłącznie dopomóc.
[1] Art. 2 ustawy z 26 stycznia 2023 r. o fundacji rodzinnej, Dz.U. z 2023 r.
poz. 326, zmienionej ustawą z 25 kwietnia 2023 r. o zmianie ustawy
o funduszach inwestycyjnych […] Dz.U. z 2023 r. poz. 825; przepisy obu ustaw weszły w życie 22 maja 2023 r.
[2] Znacznie więcej na ten temat piszę w moim biuletynie na LinkedIn, dostęp przez: www.linkedin.com/in/sukcesja/.