Kiedy w Polsce wszyscy zaaferowani są wdrażaniem RODO, w Chinach trwa wdrażanie ogólnokrajowego, powszechnego Systemu Zaufania Społecznego. Celem jego jest ?zwiększenie świadomości na temat uczciwości i wiarygodności społeczeństwa jako całości?.
Od 1 maja osoby o ?niskim zaufaniu społecznym? nie kupią biletu na przejazd w środkach transportu publicznego, nie wejdą do budynków publicznych ani centrów handlowych. Ale jak poznać kogoś o ?niskim zaufaniu społecznym?? Zostanie rozpoznany przez odpowiedni system identyfikacji tożsamości?
Od 2020 roku System Zaufania Społecznego obejmie wszystkich obywateli Chin. Uczestnictwo w nim będzie obowiązkowe dla każdej osoby fizycznej jak i instytucji! Do 2020 roku każdy obywatel posiadać będzie w SZS swój pakiet informacji dotyczących każdego (!) aspektu życia ? pozyskanych ze źródeł publicznych i prywatnych. Zachowania każdego obywatela będą monitorowane przez System, ale, co ważniejsze, oceniane. Odpowiednie algorytmy dokonają analizy i oceny zachowania. Punktowa ocena tej wiarygodności będzie publicznie dostępna. Projekt jest gigantyczny i nie mający precedensu ? Chiny zamieszkuje ponad 1 mld 400 mln ludzi. Punkty przyznawane będą za ?przyzwoite zachowanie?? i nie tylko. Nieodpowiedni znajomi ? brak punktów, więc lepiej się ich pozbyć. Odpowiedni znajomi ? dużo punktów. Dużo punktów to lepsza szkoła dla dzieci, lepsza praca. Chińczycy, wprowadzając reformy swojej gospodarki, testowali je poprzez ?strefy specjalne?, które były swoistym poligonem doświadczalnym. Nie jest inaczej w przypadku SZS. W mieście Rongcheng wszyscy mieszkańcy podzieleni zostali na cztery kategorie: A, B, C i D. W zależności od ich zachowania, są na czerwonej (A) lub czarnej liście (D). A to przywileje, C są monitorowani codziennie. D nie mogą zajmować kierowniczych stanowisk, mają dostęp do ograniczonej puli usług. Szczególnie godni zaufania będą umieszczani na stanowiskach kierowniczych. Lepsza punktacja ? lepsze szanse na lepsze wykształcenie i karierę. Ponieważ punktacja każdego będzie dostępna dla wszystkich, każdy będzie mógł sprawdzić, czy sąsiad jest osobą godną zaufania, czy warto utrzymywać z nim znajomość lub robić interesy.
Właśnie w maju wprowadzono jeden z elementów SZS ? ograniczenie możliwości zakupu biletów lotniczych i kolejowych dla tych, którzy zajmują najniższe pozycje w rankingu. System może też uruchomić zakaz podróżowania dla tych, którzy po uruchomieniu nowego systemu będą palić lub spożywać alkohol w środkach transportu masowego lub dokonają jakiegoś wybryku chuligańskiego.
System Zaufania Społecznego może budzić u niektórych akceptację: ?w końcu znaleziono sposób na chuliganów ? słusznie więc ci, co demolują pociągi, nie kupią do nich biletu?. Ale SZS to algorytmy oceniające zachowania? i to wszelkie.
W SZS każdy obywatel oceniany będzie pod względem lojalności wobec rządu, a punkty przyznawane są za każde ?odpowiednie? zachowanie ? na podstawie informacji pozyskanych ze źródeł oficjalnych i prywatnych: znajomych, przyjaciół i serwisów społecznościowych.
Chiny chcą do 2030 roku stać się światowym liderem na polu sztucznej inteligencji. Największa z chińskich firm zajmujących się SI ? SenseTime specjalizuje się w rozwijaniu systemów rozpoznawania twarzy i buduje największy na świecie system inwigilacji. Według Bloomberga, każdy, kto został kiedyś sfotografowany smartfonem chińskiej produkcji (oprogramowanie SenseTime znajduje się w ponad 100 mln urządzeń mobilnych) lub przez jedną z 600 mln miejskich kamer w Chinach, prawdopodobnie trafił do bazy SenseTime.
Chińska firma iFlyTek tworzy właśnie wielką bazę głosów chińskich obywateli. Umożliwi to identyfikację każdego ? np. na podstawie prowadzonej rozmowy telefonicznej. Chińczycy mogą ten wyścig wygrać, bo sprzyja im przewaga konkurencyjna wynikająca z efektu skali, nieograniczone dotacje rządowe oraz mentalność sprzyjająca innowacji.
Szanowny Czytelniku, zapewne jesteś wstrząśnięty tym, co przeczytałeś? Ale czy jesteś absolutnie pewien, że wokół nas nie funkcjonuje podobny system?