O pewności siebie

0
Portrait of professional businesswoman. Office worker looking up to the sky and smiling. Entrepreneur

Spotykamy ich od czasu do czasu. Niekiedy trudno uwierzyć, że bez mrugnięcia okiem potrafią wygłosić pogląd, który oznajmiony wszem i wobec ma obowiązywać
po wsze czasy i który sprawia, że czujemy to coś. Nie chodzi o arogancję
czy przemądrzałość, bo to cechy, które nie zarażają innych (miejmy nadzieję),
lecz pewność siebie, że wraz z innymi, którzy dołączą, można wspólnie przenosić góry. Czy nauka potrafi mierzyć zbytnią (przesadną) pewność siebie? 

Zacznijmy jednak od tego, czy w badaniach naukowych w ogóle potrafimy przewidywać, kto jest pewny siebie. Ciekawym sposobem na dedukcję tego zaproponowali uczeni z Uniwersytetu w Kalifornii (Berkeley) oraz Uniwersytetu w Nawarra i Uniwersytetu Vanderbilta[1]. Nie podążyli oni wcześniej utartą już ścieżką, że pewność siebie wiąże się z wysoką samooceną powiązaną z trudnościami w uwadze, pamięci i poznaniu, lecz przebadali oni po prostu kandydatów na studia MBA (Master of Business Administration) i na podstawie ich odpowiedzi przewidzieli, kto z nich będzie przewodził na zajęciach. Tylko jak? Test był skomplikowany i z wieloma odpowiedziami. Nie sposób było też wiedzieć wszystkiego z zakresu literatury, poezji czy też innych sztuk. Jednakże odpowiedzi były albo stonowane, albo „wybuchowe”. Ci, którzy nie wahając się, wskazywali na te ostatnie (były to oczywiście odpowiedzi błędne), okazali się tymi, którzy mieli największy wpływ na zajęciach wedle przeprowadzonych później ocen. Czy przesadna pewność wiąże się więc z fantazją i przedsiębiorczością?

Co do fantazji to trudno to stwierdzić, lecz wśród przedsiębiorców częściej spotykamy tryskających optymizmem. Do tych wniosków doszli fińscy naukowcy, którzy sprawdzali cechy osobowości kandydatów na najwyższe stanowiska i ich status końcowy zatrudnienia[2]. Z badań jednoznacznie wynika, że przesadna pewność siebie wiąże się z przedsiębiorczością i osiąganym później sukcesem biznesowym. 

Czy tylko rodzimy się z tą cechą, czy też możemy się jej nauczyć lub ją rozbudzić? W trakcie eksperymentu, w którym wzięły udział „zwykłe” osoby, jak i też ich oceniający, chodziło o to, aby wyobrazić sobie czas, kiedy posiadali władzę, co powinno ich napędzać do napisania przekonującego listu motywującego, jak i przejścia wywiadu o pracę. Wszak władza daje pewność siebie! Co ciekawsze, okazało się, że to oceniający, którzy nie wiedzieli o celu badania, wypadli dużo lepiej na papierze i na żywo! Grono naukowców z Niemiec, Francji i ze Stanów Zjednoczonych zdaje się więc przychylać do poglądu, że niekoniecznie rodzimy się z taką cechą, lecz możemy ją w odpowiednich warunkach rozbudzić[3].

Zbytnia pewność siebie może być pomocna w pracy radcy prawnego do czasu, aż napotka się przeszkodę. A może tej przeszkody nie dałoby się przeskoczyć w ogóle, gdyby nie zbytnia pewność siebie?


[1] C. Anderson i in., A Status-Enhancement Account of Overconfidence, „Journal of Personality and Social Psychology” 2012, t. 103, nr 4, s. 718‒735.

[2] T. Maczulskij, J. Viinikainen, Personality and public sector employment in Finland, „Labour”, t. 38, nr 1, s. 122‒149.

[3]J. Lammers, D. Dubois, D.D. Rucker, A.D. Galinsky, Power gets the job: Priming Power improves interview outcomes, „Journal of Experimental Social Psychology”, t. 49, nr 4, s. 776–779.