Ustawa o radcach prawnych, mimo kilkukrotnych nowelizacji, nadal zawiera rozwiązania nieprzystające do dzisiejszych czasów. Część z nich pochodzi jeszcze z minionego ustroju lub sprzed wejścia w życie Konstytucji RP oraz przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Już tylko z tych przyczyn – zdaniem przedstawicieli środowiska – ustawa powinna ulec gruntownym zmianom.
Nad wypracowaniem koncepcji zmian przedstawiciele samorządu radców prawnych pracują od wielu miesięcy. W ramach Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji działającego przy Krajowej Radzie Radców Prawnych w blisko 20 zespołach rozpoczęto prace koncepcyjne i normatywne nad poszczególnymi obszarami świadczenia pomocy prawnej przez radców prawnych oraz nad funkcjonowaniem samorządu. W skład zespołów wchodzą przedstawiciele zgłoszeni przez okręgowe izby radców prawnych oraz przedstawiciele OBSiL. Wyniki dotychczasowych prac zaprezentowano w styczniu br. członkom Krajowej Rady Radców Prawnych podczas zorganizowanego w tym celu spotkania konsultacyjnego. Założeniem spotkania poza przedstawieniem aktualnych wyników prac zespołów, dostrzeżonych problemów oraz propozycji legislacyjnych było wskazanie przez członków KRRP kierunków dalszej pracy nad projektem zmiany ustawy o radcach prawnych. Jak wskazuje prof. Rafał Stankiewicz, kierownik Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji KRRP, praca zespołów potwierdza, że zmiany w ustawie o radcach prawnych są konieczne. – Chcemy zaproponować nowoczesne i dostosowane do współczesnych potrzeb obrotu prawnego regulacje. Pewne zmiany wymusza na nas dynamicznie rozwijające się prawo unijne oraz kształtowane na jego podstawie orzecznictwo. Odbieramy również wiele głosów z naszego środowiska o konieczności zmian regulacji ustawowych w wielu obszarach. Analizujemy je dogłębnie i staramy się wdrożyć do projektu.
Czy zmiana jest potrzebna?
Na podstawie prowadzonych w środowisku radcowskim dyskusji, badań i ocen dokonywanych przez organy władzy publicznej lub samorządu radców prawnych oraz niezależnych ekspertów, a także obserwacji z codziennej praktyki zawodowej można założyć, że obecny kształt ustawy nie zaspokaja potrzeb zawodowych radców prawnych ani nie odpowiada na potrzeby rynku.
– Z jednej strony zmieniły się realia świadczenia pomocy prawnej, z drugiej realia rynkowe. Przykładowo klienci wymagają dzisiaj od radców prawnych, aby mieli oni nie tylko kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, lecz także praktyczne umiejętności związane z wykorzystaniem wiedzy o kliencie, jego działalności i otoczeniu oraz tzw. kompetencje miękkie. Zwiększyły się także oczekiwania klientów i wymagania co do osoby radcy prawnego, świadczenia przez niego pomocy prawnej i zaangażowania w sprawy zleceniodawcy – wskazuje r. pr. Sławomir Ciupa, ekspert z Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji KRRP. – Z drugiej strony rynkowo narasta presja konkurencyjna ze strony alternatywnych dostawców usług prawniczych, zwiększają się rodzaj, zakres i wymiar nakładanych obowiązków niekoniecznie związanych z samym wykonywaniem zawodu, a szybkie zmiany technologiczne powodują przewartościowanie dotychczasowego sposobu wykonywania zawodu.
Zdaniem naszego rozmówcy na większość z tych wyzwań ustawa nie odpowiada. Nadal bowiem nie wiemy do końca, co składa się na istotę i przedmiot zawodu, czy poza tradycyjnymi rolami obrońcy i pełnomocnika oraz doradcy radca prawny może odgrywać jeszcze jakieś inne role zawodowe, jaki jest zakres pomocy prawnej w kontekście dopuszczalności świadczenia przez radcę prawnego innych usług pokrewnych. – Ustawa w obecnym kształcie nie reguluje wielu istotnych aspektów wykonywania zawodu (np. marketingu i dystrybucji usług). Nie umożliwia także skutecznego konkurowania z podmiotami prowadzącymi działalność prawniczą na zasadzie swobody przedsiębiorczości (np. w zakresie form wykonywania zawodu, kształtowania struktury właścicielskiej, korzystania z tzw. nieprawników). A to tylko cząstka jej niedomagań – wskazuje Sławomir Ciupa.
Należy pamiętać, że obecna ustawa powstawała w warunkach, w których w ogóle nie można było mówić o rynku usług prawnych. – Dziś co do jego istnienia nie ma wątpliwości, ale jednocześnie trzeba pamiętać, iż jest to rynek bardzo niejednorodny, jedynie cząstkowo uregulowany i oparty na nierówności podmiotów na nim działających. Jest to poważny problem systemowy, którego rozwiązanie wykracza poza możliwości ustawy dotyczącej tylko jednego zawodu prawniczego. Mimo to możliwe jest wprowadzenie takich rozwiązań, które poprawią sytuację radców prawnych na tym rynku, dając większe możliwości budowania przewagi konkurencyjnej, w szczególności nad podmiotami niebędącymi zawodami zaufania publicznego, a także poprzez zwiększenie ochrony niezależności zawodu i bardziej precyzyjne sformułowanie zasad jego wykonywania oraz wynikających z nich obowiązków zawodowych – wskazuje dr Paweł Skuczyński, który w ramach OBSiL bierze udział w pracach nad wypracowaniem koncepcji zmian w ustawie.
Bez wątpienia można też wskazać, że rynek, gospodarka i warunki świadczenia pomocy prawnej ulegają stałym zmianom. – Wprowadzane są nowe technologie i formy świadczenia usług. W zmieniającym się środowisku prawnym zmienia się także rola radcy prawnego jako zawodu profesjonalnie świadczącego pomoc prawną. Rośnie konkurencja zarówno ze strony firm, które nie podlegają regulacjom, jak i ze względu na stosowanie nowych technologii i automatyzacji dostępu do informacji prawnej. W takich warunkach warto dokonać przeglądu wyzwań przed zawodem i analizy dostosowania norm regulujących jego wykonywanie do zmienionych wyzwań – przekonuje r. pr. Gerard Dźwigała, Główny Rzecznik Dyscyplinarny.
Podobnego zdania jest r. pr. Leszek Korczak, który bierze udział w pracach koncepcyjnych niektórych zespołów wypracowujących założenia zmian ustawy. – Nasza ustawa pochodzi z 1982 r. i była wielokrotnie zmieniana. Siłą rzeczy upływ czasu oraz liczne kazuistyczne ingerencje, w tym np. w zakresie egzaminów wstępnych i końcowych na aplikację, spowodowały brak jej spójności, choćby terminologicznej. Zmiany są konieczne praktycznie w każdym dziale naszej ustawy.
Ustawa mimo kilkukrotnych nowelizacji nadal zawiera rozwiązania, które nie satysfakcjonują radców prawnych i ich samorządu oraz klientów. Część z nich pochodzi jeszcze z czasów minionego ustroju lub jeszcze sprzed wejścia w życie Konstytucji RP oraz przystąpienia Polski do UE (np. w istotnym stopniu ustrój samorządu, formy wykonywania zawodu, wykonywanie zawodu w stosunku pracy lub odpowiedzialność dyscyplinarna). – Nie przystają one do dzisiejszych uwarunkowań regulacyjno-rynkowych związanych z wykonywaniem zawodu, organizacją praktyki zawodowej i funkcjonowaniem samorządu oraz realiów obrotu. Niektóre z aktualnych rozwiązań budzą liczne wątpliwości interpretacyjne (np. relacja ustawy do tzw. pragmatyk służbowych, warunki zatrudnienia i wynagrodzenia oraz oceny radcy prawnego w stosunku pracy czy zastępca radcy prawnego). Ustawa nadal bardziej reguluje wykonywanie zawodu w stosunku pracy kosztem innych form. Wszystko to sprawia, że zasadne jest przyjęcie tezy o konieczności zmian ustawy. Na tym etapie otwarte pozostaje pytanie, czy powinny one przybrać postać nowej ustawy (z uchyleniem starej), czy głębokiej nowelizacji ustawy obecnie obowiązującej. Jednak ich dokonanie jest konieczne – wskazuje r. pr. Sławomir Ciupa.
Doktor Paweł Skuczyński opowiada się już na tym etapie prac za opracowaniem projektu całkowicie nowej ustawy. – Z jednej strony wynika to z konieczności stworzenia regulacji dostosowującej normatywne warunki wykonywania zawodu do efektów jego ewolucji, a z drugiej będzie to po prostu realizacja wymogów poprawnej legislacji, które przy tak rozległych obszarach zmian nakładają obowiązek opracowania projektu nowej ustawy.
Ustawa o radcach prawnych a regulacje UE
Państwa członkowskie UE zachowały dość duży zakres swobody w regulacji zawodów prawniczych. Tam jednak, gdzie dane zagadnienie regulacyjne jest normowane przepisami prawa unijnego, w zależności od ich mocy wiążącej są one bezpośrednio stosowane w prawie krajowym lub muszą być implementowane do prawa krajowego. W przypadku usług prawniczych zasadniczą rolę odgrywa swoboda przedsiębiorczości, świadczenia usług, przepływu kapitału i osób, które są ważne dla rozwoju rynku wewnętrznego Unii.
– Wpływ prawa unijnego na prawo krajowe w tym obszarze kształtuje się w dwojaki sposób – wskazuje r. pr. Sławomir Ciupa. – Integracja obu porządków prawnych może przebiegać na zasadzie pozytywnej (tj. harmonizacji i przyjmowania wspólnych reguł, w tym pełnej harmonizacji) lub negatywnej (tj. wzajemnej uznawalności reguł, często automatycznej).
Jako przykłady rozporządzeń i dyrektyw mających istotny wpływ na prawnicze zawody regulowane ekspert wymienia RODO, dyrektywę usługową, o handlu elektronicznym czy o ocenie proporcjonalności przepisów regulacyjnych w zawodach regulowanych.
– Obowiązek dostosowania prawa krajowego do unijnego spoczywa na państwie członkowskim, a także na samorządzie zawodowym w zakresie, w jakim powierzono mu władztwo publiczne nad regulacją zawodu. Czuwając nad prawidłowym przebiegiem tego procesu, KE dokonuje okresowych ocen wdrożeniowych i formułuje zalecenia. W przypadku zaś problemów z implementacją wszczyna postępowania sądowe (np. w Polsce obejmowały one zniesienie zakazu reklamy oraz nieprawidłowe wdrożenie dyrektywy o ocenie proporcjonalności przepisów regulacyjnych w zawodach regulowanych). Dostosowanie ustawy o radcach prawnych do przepisów unijnych powinno polegać na ocenie, czy jej przepisy mogą stanowić ograniczenia ww. swobód w dostępie do zawodu lub jego wykonywaniu. Jeżeli tak, to ograniczenia powinny być zniesione lub ich ciężar proporcjonalnie zmniejszony. Ograniczenia mogą być utrzymane lub wprowadzone, jeżeli służy to zapewnieniu niezależności i zachowaniu etyki zawodowej oraz są uzasadnione interesem publicznym, niedyskryminacyjne i proporcjonalne dla realizacji celu, którego osiągnięciu służą – wyjaśnia Sławomir Ciupa.
Jakie obszary wymagają zmiany?
Większość głosów i argumentów płynących z samorządu, także i tych przedstawionych powyżej, przemawia za koniecznością dokonania gruntownych zmian w ustawie o radcach prawnych.
Właściwie nie ma obszaru, co do którego nie postulowano zmian także w ramach pracy powołanych zespołów. – Dotyczy to zarówno problematyki związanej z wykonywaniem zawodu i jego zasadami, jak i szeroko rozumianych kwestii działania samorządu. Zmiany zatem mogłyby dotknąć samej definicji zawodu radcy prawnego i określenia, czym jest pomoc prawna, form wykonywania zawodu, jego niezależności, w tym ochrony immunitetowej, a także tajemnicy zawodowej i konfliktu interesów. Ponadto dyskusje dotyczą kwestii organizacji samorządu, odbywania aplikacji radcowskiej, postępowań w zakresie wpisu na listę radców prawnych oraz skreślenia z niej i w pewnym zakresie również odpowiedzialności dyscyplinarnej – wskazuje dr Paweł Skuczyński.
– Zasadniczo zauważamy konieczność modyfikacji wszystkich części naszej ustawy – przekonuje kierownik OBSiL. Zdaniem rozmówcy dotyczy to zarówno obszaru szeroko pojętego wykonywania zawodu, statusu radcy prawnego, regulacji dotyczącej aplikacji radcowskiej oraz zasad wpisu na listę radców prawnych, jak również ustroju samorządu radców prawnych.
Z tego też względu na tym etapie prac nad ustawą trudno jest określić jakieś szczególnie istotne priorytety nowelizacyjne.
– Przepisy ustawy są bowiem ze sobą systemowo i funkcjonalnie powiązane. Zmiana jednych pociąga więc za sobą konieczność zmiany drugich. W tym kontekście szczególnie istotne jest to, aby wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego sygnalizujący ustawodawcy pilną systemową potrzebę rozdzielenia regulowanej pomocy prawnej od nieregulowanych usług prawniczych z poszanowaniem swobody działalności gospodarczej. Chodzi tu o uchwalenie regulacji określającej kto, co i w jakim zakresie, kiedy i po spełnieniu jakich wymogów mógłby robić na rynku regulowanym albo nieregulowanym. Skutkowałoby to wzmocnieniem nadzoru publicznego nad działalnością prawniczą na obu tych rynkach w interesie odbiorców usług prawniczych. Ponadto przeciwdziałałoby to nadużyciom rynkowym i finansowym oraz służyłoby interesowi wymiaru sprawiedliwości. Wymagałoby to albo uchwalenia odrębnej rynkowej ustawy regulacyjnej, albo szeregu cząstkowych nowelizacji ustaw ustrojowych zawodów, z którymi radca prawny może wspólnie wykonywać zawód – wskazuje r. pr. Sławomir Ciupa.
Kontynuacja prac
Po wspomnianym na wstępie spotkaniu konsultacyjnym członków KRRP i zgłaszanych uwagach oraz kierunkach zmian dyskusja nad zmianą ustawy będzie kontynuowana zarówno na poziomie eksperckim, jak i przedstawicieli środowiska ze wszystkich okręgowych izb radców prawnych. W następnych krokach konieczne będzie dokonanie przygotowania projektu legislacyjnego, jego uspójnienia i sporządzenie projektu pisemnego uzasadnienia. Tak przygotowany materiał będzie mógł stanowić punkt wyjścia do przekonania ustawodawcy do rozpoczęcia procesu legislacyjnego.
Wybrane zagadnienia i koncepcje zmian wskazywane podczas prac nad ustawą
prof. Rafał Stankiewicz,
kierownik OBSiL
W obszarze wykonywania zawodu szczególnie widzimy konieczność stworzenia nowej definicji pomocy prawnej. Będziemy proponować również liberalizację form wykonywania zawodu oraz uregulowanie zasad prowadzenia działalności wielodyscyplinarnej. Istotnym aspektem naszych prac pozostaje wprowadzenie do katalogu form wykonywania zawodu radcy prawnego spółki kapitałowej. Powinniśmy zaproponować to ustawodawcy. Jeśli sami nie wprowadzimy takich rozwiązań, to w stosunkowo krótkim czasie wymusi na nas to Unia Europejska.
Będziemy także postulować taką zmianę regulacji dotyczących postępowania wpisowego na listę radców prawnych i aplikantów radcowskich, aby usunąć instytucję sprzeciwu Ministra Sprawiedliwości. W zakresie postępowania wpisowego zaproponujemy powołanie nowej instytucji odwoławczej, działającej w ramach samorządu zawodowego.
r. pr. Gerard Dźwigała,
Główny Rzecznik Dyscyplinarny
Odpowiedzią samorządu na zmieniające się okoliczności powinno być wzmocnienie tych elementów i regulacji, które budują zaufanie do zawodu radcy prawnego. Są to przede wszystkim normy ustawy dotyczące ochrony tajemnicy zawodowej, unikania konfliktu interesów. Ważne jest także usprawnienie i unowocześnienie procedur odpowiedzialności dyscyplinarnej zapewniających nie tylko efektywne zwalczanie naruszeń, ale przede wszystkim szeroką prewencję dyscyplinarną.
Istotnym elementem wzmocnienia konkurencyjności naszego zawodu na rynku prawniczym i zapewnienia zgodności z przepisami m.in. prawa unijnego może być również unowocześnienie grupy przepisów dotyczących wykonywania zawodu – zarówno od strony przedmiotowej, jak i form organizacyjnych, w jakich zawód może być wykonywany.
r. pr. Krzysztof Górecki,
przewodniczący Wyższego Sądu Dyscyplinarnego
W mojej ocenie nie jest konieczna jakaś gruntowna zmiana regulacji zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej. Sprawdza się formuła odpowiedniego stosowania procedury karnej, przy wprowadzeniu szczątkowej regulacji w ustawie o radcach prawnych. Wątpliwości w tym zakresie rozstrzyga orzecznictwo. To, co należałoby jednoznacznie przesądzić, to kwestie szczegółowe, np. możliwość ujawnienia przez radcę prawnego tajemnicy zawodowej w sprawie własnej, zaliczalność bądź nie tymczasowego zawieszenia w czynnościach zawodowych na poczet kary zawieszenia prawa do wykonywania zawodu, obowiązek zawiadomienia sądów, prokuratur etc. w przypadku tymczasowego zawieszenia, zasady zasądzania kosztów obrony czy działania pełnomocnika pokrzywdzonego. Być może należałoby też zmienić model wykonalności orzeczeń dyscyplinarnych, rezygnując z odrębności w stosunku do reguł k.p.k., i wprowadzić zasadę, że wykonaniu podlega już orzeczenie sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji. Podobnie wykonanie orzeczenia zasądzającego koszty postępowania na rzecz KIRP powinno leżeć w gestii Prezesa KRRP, a nie, jak obecnie, Dziekana Rady OIRP.
dr Paweł Skuczyński, ekspert OBSiL
Dyskusja w obszarze form wykonywania zawodu poszła w dwóch kierunkach. Po pierwsze rozważane jest poszerzenie katalogu form wykonywania zawodu o spółki kapitałowe spełniające określone warunki co do struktury własnościowej oraz zarządczej, tak aby znajdowały się one pod kontrolą radców prawnych lub przedstawicieli innych prawniczych zawodów zaufania publicznego. Po drugie toczy się dyskusja o tzw. działalności wielodyscyplinarnej. Jest to pojęcie związane z wdrożeniem dyrektywy usługowej wymagającej znoszenia barier w zakresie łączenia wykonywania różnych zawodów pod jednym szyldem. Jeśli zapadłaby decyzja o wprowadzeniu obydwu rozwiązań, to dawałoby to radcom prawnym szersze niż dotychczas możliwości budowania złożonych struktur biznesowych nastawionych na kompleksową obsługę potrzeb klientów i zdolnych do pozyskiwania finansowania na przedsięwzięcia rozwojowe.
Niezbędne wydaje się też zastanowienie nad nową definicją pomocy prawnej, która miałaby charakter zamknięty. Jest to bowiem konieczne, aby wykonać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego sprzed 20 lat, w którym zawarto postulat jasnego rozdzielenia profesjonalnej działalności prawniczej objętej wyłącznością zawodów zaufania publicznego oraz działalności nieregulowanej. Dziś brak jest w tym zakresie precyzyjnych kryteriów, co przekłada się na wspomniane już nierówności na rynku usług prawniczych. Warto także przemyśleć uregulowanie nowych ról zawodowych radców prawnych, które w dotychczasowej definicji pomocy prawnej się nie mieszczą, jak choćby udział w szeroko rozumianych formach alternatywnego rozwiązywania sporów czy projektowanie, opracowywanie i udostępnianie narzędzi informatycznych opartych na sztucznej inteligencji, służących do np. samodzielnego generowania dokumentów prawnych przez osoby zainteresowane. Niewątpliwie jest to przyszłość i to nie bardzo odległa, którą w pracach nad nowymi regulacjami zawodu należy uwzględnić.
r. pr. Leszek Korczak
Konieczne wydaje się doprecyzowanie zakresu informacji objętych tajemnicą zawodową radcy prawnego. Jest to podstawa funkcjonowania naszego zawodu i swego rodzaju świętość, a jej naruszenie winno się każdorazowo spotkać z reakcją samorządu – dlatego konieczne jest odpowiadające dzisiejszym czasom sprecyzowanie jej zakresu. Zespół, w którego pracach brałem udział, przedstawił w tym zakresie określone propozycje – w mojej ocenie mogą one stanowić podstawę do dalszych prac.
W zakresie tzw. MDR i AML konieczna jest ingerencja ustawodawcy wychodząca poza ramy naszej ustawy. Ordynacja podatkowa nakłada na radców prawnych obowiązek raportowania o schematach podatkowych stosowanych przez klientów – obowiązek ten jest całkowicie nie do pogodzenia z ochroną tajemnicy zawodowej. Stanowisko w tej sprawie potwierdzone zostało wyrokiem TSUE z dnia 8 grudnia 2022 r., C-694/20, i podzielając zawartą tam argumentację, należałoby całkowicie z tego rozwiązania zrezygnować. Co do obowiązków ciążących na radcach prawnych w związku z ustawą o praniu pieniędzy i przeciwdziałaniu terroryzmowi konieczna jest ingerencja ustawodawcza polegająca na poprawnej implementacji dyrektywy UE.
Z zakresu prac, w jakich miałem okazję uczestniczyć, można wskazać jednoznaczne określenie, iż radcy prawnemu przy wykonywanych czynnościach zawodowych przysługuje ochrona jak funkcjonariuszowi publicznemu oraz oprócz immunitetu materialnego (przy wykonywaniu czynności zawodowych) należy wprowadzić immunitet formalny – czyli uzależnić możliwość ścigania radcy prawnego za czyny związane z wykonywaniem zawodu od zgody właściwego okręgowego sądu dyscyplinarnego. Stosowne propozycje w tym zakresie zostały przekazane przez zespół roboczy.
r. pr. Sławomir Ciupa
Reglamentacja form wykonywania zawodu radcy prawnego stanowi ograniczenie swobody przedsiębiorczości, świadczenia usług i przepływu kapitału. W szczególności dotyczy to braku dopuszczalności spółek kapitałowych jako formy wykonywania zawodu. Jest to także dyskryminujące z punktu widzenia wspólnego wykonywania zawodu z doradcami podatkowymi, rzecznikami patentowymi, którzy mogą wykonywać zawód w tej formie. Utrzymanie tego ograniczenia wymaga wykazania, że służy to zapewnieniu niezależności i zachowaniu etyki zawodowej oraz jest uzasadnione interesem publicznym, niedyskryminacyjne i proporcjonalne dla realizacji celu, którego osiągnięciu służy. Przeprowadzenie takiej oceny zgodności przez państwa członkowskie sformułowała KE w zaleceniach dotyczących implementacji dyrektywy usługowej w 2021 r. Komisja wszczęła też przeciwko Polsce postępowanie w sprawie nieprawidłowego wdrożenia dyrektywy o ocenie proporcjonalności przepisów regulacyjnych w zawodach regulowanych. Ma to znaczenie z punktu widzenia przeprowadzenia postulowanej przez KE oceny zgodności form wykonywania zawodu z dyrektywą usługową.
Dopuszczając spółkę kapitałową do udzielania pomocy prawnej, można z powołaniem się na powyższe przesłanki stosować pewne ograniczenia. W szczególności można ustanowić wymogi np. co do jej składu właścicielskiego lub organów, przedmiotu i sposobu działania w zakresie pomocy prawnej, udzielania pomocy prawnej tylko poprzez kwalifikowanych prawników, przestrzegania zasad wykonywania zawodu i etyki zawodowej oraz nadzoru nad udzielaniem pomocy prawnej, a także wymogi dotyczące sumy i warunków ubezpieczenia od odpowiedzialności zawodowej, jej obowiązkowej przynależności do samorządu lub członków jej organów niebędących prawnikami, a nawet podporządkowania ich odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Tomasz Scheffler,
Dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych we Wrocławiu, zastępca kierownika Ośrodka Badań, Studiów
i Legislacji KRRP
Ustawa o radcach prawnych, podobnie jak ustawa o adwokaturze, powstała w 1982 r., a więc w trudnym czasie dla Polski. Pomimo że jej powstanie możemy uznać za ważny wówczas krok do normalizacji i profesjonalizacji funkcjonowania systemu aktów normatywnych obowiązujących w PRL, to jednak nie możemy jednocześnie zapomnieć, że były to jedynie półśrodki, a ówcześnie stworzony samorząd nie posiadał wielu kompetencji, które dziś są oczywistością. Taka była geneza współczesnych aktów regulujących zawody i samorządy radców prawnych i adwokatów. Wprawdzie z biegiem lat pojawiło się w nich wiele zmian, jednak same konstrukcje instytucjonalne i podstawowe założenia pozostały zasadniczo nienaruszone. Należy pamiętać, że w czasach PRL-u, mimo iż rozwiązania prawne dotyczące naszego zawodu umożliwiały interpretowanie go w kategoriach „wolnego zawodu”, to jednak przez długie lata związany był on głównie (jeśli nie wyłącznie) z obsługą tzw. gospodarki uspołecznionej (czyli przedsiębiorstw znajdujących się pod kontrolą struktur państwowo-partyjnych). W perspektywie lat widzimy, że to skupienie się na gospodarce dało radcom prawnym bonus w postaci łatwiejszego dostosowania się do gospodarki postsocjalistycznej, niemniej jednak po ponad 30 latach od upadku gospodarki nakazowo-rozdzielczej powinniśmy dążyć do wzmocnienia w naszym środowisku elementów związanych z tradycjami wolnego zawodu i odsunięcia do muzeum tego, co było typowe dla poprzedniego systemu. Aby to uczynić w sposób realny, a nie tylko pozornie, musimy zmienić ustawę.
Brzmi to może niepokojąco, ale wszystkie obszary ustawy o radcach prawnych wymagają zmiany. Śledząc prace poszczególnych zespołów, coraz wyraźniej było widać niedoskonałości obecnie obowiązujących rozwiązań. Liczne nowelizacje wprawdzie pomagały rozwiązywać bieżące problemy, jednak ich konsekwencją było tworzenie swoistych łat niedopasowanych do całości materii ustawowej. Powstał z tego twór, który w swej warstwie normatywnej nie nadążał za zmianami zachodzącymi zarówno w życiu gospodarczym czy technologicznym, jak i społecznym czy politycznym Polski. Gdy przyjrzeliśmy się ponownie poszczególnym instytucjom i pojedynczym przepisom, to okazywało się, że muszą one ulec daleko idącej modyfikacji. Wystarczy przypomnieć kwestię tajemnicy zawodowej z jej szerokim i poza nielicznymi wyjątkami absolutnym charakterem, a jednocześnie wymogami sprawowania pieczy samorządu nad wykonywaniem zawodu w ramach wizytacji i postępowań dyscyplinarnych wymagającym sięgania do informacji objętych tajemnicą. Albo sprawę form wykonywania zawodu – od pierwotnego wyłącznego praktycznie świadczenia pomocy prawnej w ramach umowy o pracę po dzisiejsze wielce zróżnicowane formy, które zresztą wymagają fundamentalnej odpowiedzi na pytanie, czy godzimy się na dopuszczenie spółek kapitałowych do udziału w rynku profesjonalnych usług prawniczych. Mamy w tym zakresie bardzo ciekawą, odbiegającą od standardowych rozwiązań propozycję (na razie pozwolę sobie na niewchodzenie w szczegóły), ale wymaga ona jeszcze dopracowania chociażby w odniesieniu do kwestii odpowiedzialności i ubezpieczenia. Oczywiście zmianie (zdemokratyzowaniu i zmodernizowaniu) powinny ulec również same struktury samorządu, które nie wytrzymały próby czasu, jak też procedury związane z odpowiedzialnością dyscyplinarną. Jednak, jak już powiedziałem, praktycznie nie ma fragmentu naszej ustawy, który nie wymagałby zmiany chociażby ze względu na jego niedostosowanie do faktycznych zjawisk. Z tego powodu zmiana powinna być radykalna i całościowa, a jednocześnie winna wprowadzać mechanizmy, które umożliwią większą elastyczność w reagowaniu na zmiany zachodzące w świecie. To, co jednak najważniejsze: nowa ustawa powinna wspierać i chronić osoby wykonujące nasz zawód i stworzyć możliwie najlepsze warunki do jego profesjonalnego wykonywania. Metoda łatania, cząstkowych zmian doprowadzi nas w moim przeświadczeniu do stworzenia potwora doktora Frankensteina, a tego chyba nikt nie chce.