BRAK NUMERU PESEL W SKARDZE PODSTAWĄ DO JEJ ODRZUCENIA

0

Przepis definiujący budowlę jest niekonstytucyjny i musi być zmieniony najpóźniej do końca przyszłego roku. Koszty zakwaterowania nie są przychodem pracowników delegowanych do pracy za granicą – to tylko niektóre z ciekawszych orzeczeń w ostatnim okresie.

Brak PESEL-u brakiem formalnym

Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wniósł o podjęcie uchwały mającej na celu wyjaśnienie, czy niepodanie przez skarżącego w skardze do wojewódzkiego sądu administracyjnego numeru PESEL, będącej pierwszym pismem w sprawie sądowoadministracyjnej, stanowi brak formalny, który powinien być uzupełniony w trybie art. 49 § 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.), pod rygorem odrzucenia skargi, w sytuacji gdy ten numer znajduje się w aktach administracyjnych sprawy. W uzasadnieniu wnioskodawca podniósł, że zgodnie z art. 57 § 1 p.p.s.a. zdanie pierwsze skarga powinna czynić zadość wymaganiom pisma w postępowaniu sądowym. Pismo strony powinno spełniać warunki formalne określone w art. 46 § 1 p.p.s.a., których niezachowanie uniemożliwia nadanie mu biegu. Prezes NSA zauważył, że po wejściu w życie ustawy nowelizującej, tj. po 31 maja 2019 r., w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego wystąpiła rozbieżność związana ze stosowaniem art. 46 § 2 pkt 1 lit. b) p.p.s.a. w przypadku, gdy w pierwszym piśmie skierowanym do sądu (skardze) strona będąca osobą fizyczną nie podała swojego numeru PESEL, względnie numeru PESEL jej przedstawiciela ustawowego, a ustalenie tego numeru było możliwe na podstawie akt administracyjnych, którymi dysponował sąd.

Wskazał, że w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego można wyróżnić dwa stanowiska. Według pierwszego z nich w sytuacji, gdy numer PESEL strony skarżącej wynika z akt administracyjnych, nie można przyjmować, że występuje brak formalny skargi uniemożliwiający nadanie temu pismu prawidłowego biegu (art. 49 § 1 p.p.s.a.). W przypadku gdy numer identyfikujący osobę fizyczną można łatwo ustalić, bazując na treści akt administracyjnych, bez konieczności wzywania strony o uzupełnienie skargi, to staranna analiza tych akt prowadząca do jego odnalezienia pozwala sądowi nadać skardze dalszy bieg. Naczelny Sąd Administracyjny podkreślał, że sąd administracyjny nie jest zwolniony z samodzielnego poszukiwania powyższej informacji w aktach sprawy. Jeżeli pełna identyfikacja skarżącego jest możliwa w oparciu o treść akt administracyjnych, to nie ma podstaw do odrzucenia skargi na podstawie art. 58 § 1 pkt 3 p.p.s.a. 

Zdecydowana większość postanowień Naczelnego Sądu Administracyjnego została podjęta po rozpoznaniu zażaleń na postanowienia wojewódzkich sądów administracyjnych odrzucających skargi z powodu nieuzupełnienia przez skarżącego w terminie braku formalnego skargi, tj. niewskazania numeru PESEL. Naczelny Sąd Administracyjny, uchylając zaskarżone postanowienia, podkreślał, że wojewódzki sąd administracyjny pominął fakt, że w aktach administracyjnych sprawy, przesłanych przez organ wraz ze skargą, znajduje się numer PESEL skarżącego. Sąd pierwszej instancji mógł zatem uzyskać informację o numerze PESEL skarżącego bez konieczności wzywania go o uzupełnienie braku formalnego skargi pod rygorem jej odrzucenia.

Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu postanowienia z dnia 4 grudnia 2019 r., I OZ 1204/19, odwołał się do projektu ustawy nowelizującej, w którym stwierdzono, że zmiana art. 46 § 2 pkt 1 lit. b) p.p.s.a. ma na celu zapewnienie jednoznacznej identyfikacji podmiotów zarejestrowanych w systemie teleinformatycznym. Zdaniem sądu skoro numer PESEL skarżącej znajdował się w aktach administracyjnych sprawy, to sąd pierwszej instancji dysponował tym numerem, przez co podstawowy cel, a zarazem i wymóg ustawy nowelizującej w omawianym zakresie został spełniony. Niezachowanie warunków formalnych skargi nie uniemożliwiało zatem nadania skardze prawidłowego biegu.

Zgodnie z drugim stanowiskiem w przypadku, gdy skarżący nie uzupełnił braku formalnego skargi i na wezwanie sądu nie nadesłał do akt sądowych informacji o numerze PESEL, sąd pierwszej instancji jest zobowiązany odrzucić skargę.

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów opowiedział się za drugim stanowiskiem i 3 lipca 2023 r. podjął następującą uchwałę: „Niezachowanie, określonego w art. 46 § 2 pkt 1 lit. b) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2023 r. poz. 259), wymogu podania w skardze, będącej pierwszym pismem w sprawie, numeru PESEL, jest brakiem formalnym, który powinien być uzupełniony w trybie art. 49 § 1 w związku z art. 58 § 1 pkt 3 powołanej ustawy, bez względu na to, czy ten numer znajduje się w aktach administracyjnych, którymi dysponuje sąd (II GPS 3/22).

Koszty zakwaterowania pracowników nie są ich przychodem

Przełomowym orzeczeniem jest wyrok NSA z 1 sierpnia 2023 r. (II FSK 270/21) przełamujący dotychczasową linię orzeczniczą. Dotychczas NSA jednolicie orzekał, że koszty zakwaterowania są przychodem pracowników delegowanych do pracy za granicą. Natomiast obecnie orzekł, że do pracowników oddelegowanych przez polskiego pracodawcę na krótki czas do pracy za granicę zastosowanie mają regulacje dyrektyw 96/71/WE i 2014/67/WE, zgodnie z którymi elementem wynagrodzenia nie mogą być koszty transportu i zakwaterowania.

Pracownik oddelegowany do prac montażowych za granicę nie zapłaci zatem podatku od noclegu i transportu, które zafundował mu pracodawca.

Sprawa dotyczyła spółki, która świadczy m.in. specjalistyczne usługi związane z montażem, remontem oraz konserwacją różnych technologicznych linii produkcyjnych, także poza Polską, w innych krajach UE. W związku z tym spółka deleguje wówczas pracowników za granicę, udostępniając im bezpłatnie zakwaterowanie oraz transport. Spółka powołała się na przepisy dyrektywy 96/71/WE dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług. Wynika z niej, że koszty oddelegowania pracownika za granicę, takie jak np. koszty jego zakwaterowania w miejscu oddelegowania, nie powinny być ujmowane w częściach składowych należnego mu wynagrodzenia.

Nie zgodził się z nią WSA w Warszawie (III SA/Wa 2115/20), który orzekł, że otrzymywane przez pracowników świadczenie jest spełniane w ich interesie. Akceptując warunki umowy, pracownik wyraża zgodę na przyjęcie tych świadczeń, w istocie traktując je jako – stanowiący część dochodu – element wynagrodzenia za pracę. 

NSA wyrokiem z dnia 1 sierpnia 2023 r. (II FSK 270/21) uchylił wyrok WSA i interpretację organów skarbowych. Stwierdził, że skoro regulacje unijne wskazują na to, że nie można wliczać do wynagrodzenia kosztów transportu, jak również kosztów zakwaterowania, i powinny one obciążać pracodawcę, to nie można również na gruncie prawa podatkowego przyjmować, że te obowiązki będą obciążały pracownika.

Przepis definiujący budowlę niekonstytucyjny

Za sensacyjny uważany jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 lipca 2023 r. (SK 14/21). Uznaje on bowiem za niezgodny z Konstytucją RP przepis określający przedmiot opodatkowania podatkiem od nieruchomości, który obowiązywał od przeszło 20 lat. Chodzi o przepis zawierający definicję budowli. Trybunał orzekł, że art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U. z 2023 r. poz. 70) jest niezgodny z art. 84 i art. 217 Konstytucji RP.

W ocenie TK bowiem definicja budowli została skonstruowana w taki sposób, że nie jest możliwe zrekonstruowanie przedmiotu opodatkowania na podstawie samych tylko przepisów podatkowych – ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Trybunał podkreślił, że konieczne jest sięganie do innych przepisów, a takie rozwiązanie jego zdaniem jest niekonstytucyjne. Trybunał podkreślił, że w myśl art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych budowlą są obiekty budowlane w rozumieniu prawa budowlanego, a nie ustawy – Prawo budowlane. Ponieważ gałąź prawa budowlanego składa się też z różnego rodzaju rozporządzeń, mogłoby dojść do sytuacji, w której o tym, co jest opodatkowane jako budowla, decydowałyby przepisy niższej rangi niż ustawowa, co jest niezgodne ze standardami konstytucyjnymi.

W ocenie trybunału konieczne jest zatem sformułowanie definicji budowli na nowo i to bezpośrednio w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych bez odwoływania się do przepisów innych ustaw. Ustawodawca musi tego dokonać w ciągu 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku, a zatem najpóźniej do grudnia 2024 r.