Technologia zmienia świat, a radcowie chcą być w awangardzie tych zmian

0

Rozmowa z r. pr. Tomaszem Schefflerem, Wiceprezesem KRRP XII kadencji.

Tomasz Scheffler

Na liście radców prawnych od 1995 r. Od 2003 r. członek Rady OIRP we Wrocławiu. W latach 2007–2013 zastępca Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego, a w latach 2013–2016 GRD. Od 2013 do 2020 r. Wicedziekan Rady OIRP we Wrocławiu, a od 2020 r. Dziekan Rady OIRP we Wrocławiu. Od 2016 r. członek KRRP, od 2024 r. Wiceprezes KRRP.

W latach 2018–2024 zastępca kierownika Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji. W kadencji 2020–2024 redaktor naczelny kwartalnika „Radca Prawny. Zeszyty Naukowe”. Prowadzi indywidualną kancelarię radcowską. Doktor habilitowany nauk prawnych, od 1993 r. związany z Wydziałem Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. W pracy naukowej prowadzi badania doktrynologiczne dotyczące totalitaryzmu i autorytaryzmu, samorządów zaufania publicznego, nauki społecznej Kościoła katolickiego oraz państwa i prawa w myśli starożytnej.

Panie mecenasie, nowa kadencja, nowe zadania. Można powiedzieć: co to dla Dziekana Rady OIRP, który musi spinać wszystkie sprawy, i przedstawiciela świata nauki. A jednak kilka nowych obszarów musi pan poprowadzić – zająć się np. nowymi technologiami w pracy radcy prawnego.

Wszystkie obszary przekazane mi w uchwale Krajowej Rady Radców Prawnych w ramach pełnienia funkcji wiceprezesa są dla mnie nowe, ponieważ tę zaszczytną funkcję pełnię po raz pierwszy. Jednak same zagadnienia, którymi mam się zajmować, nie są mi obce. Obycie się z nimi zawdzięczam długoletniemu wykonywaniu zawodu radcy prawnego oraz krótszej nieco działalności w strukturach naszego samorządu. Perspektywa uczelniana też ma oczywiście wpływ na postrzeganie spraw samorządowych niejako z oddali.

Nie ukrywam, że ten specyficzny ogląd rzeczywistości samorządowej oraz będące tego wynikiem niestandardowe propozycje i postulaty rodzą czasem konsternację w środowisku, ale też jestem głęboko przekonany, że nie po to większość członków izby wrocławskiej, a następnie Krajowego Zjazdu i Krajowej Rady oddała na mnie głos, abym dążył do utrzymania status quo

Na naszych oczach świat ulega radykalnej przebudowie także w wymiarze technologicznym, a radczynie, radcowie, aplikantki radcowskie i aplikanci radcowscy nie tylko chcą być do tego przygotowani, ale również chcą być awangardą tych zmian.

Izba wrocławska, z której pochodzę, szczyci się dużym zaangażowaniem na tym polu i prowadzeniem intensywnych działań promujących nowe technologie, kształceniem radców i radczyń prawnych w tym zakresie oraz wspieraniem samorządu na poziomie krajowym swoimi doświadczeniami. Wynika to zarówno z faktu, że mamy liczne grono osób, które fascynują się tym tematem, jak też i z tego, że we Wrocławiu jest bardzo silny ośrodek naukowy badający zagadnienia informatyzacji wymiaru sprawiedliwości, a także że w apelacji wrocławskiej znajduje się centrum informatyzacji sądownictwa. Nie może zatem dziwić, że bardzo wspieraliśmy postulat Prezesa Włodzimierza Chróścika, aby również na poziomie krajowym zmiany technologiczne znalazły swoje odbicie w powołaniu Komisji Nowych Technologii KRRP. Jej przewodniczącą została Anna Augustyn z OIRP we Wrocławiu.

Strukturalnie nasz samorząd to dwie autonomiczne płaszczyzny: podstawowe jednostki w postaci okręgowych izb radców prawnych oraz jednostka ogólnokrajowa w postaci KIRP. Ten swoisty dymorfizm powoduje, że istnieją odmienne sfery działania i odmienne perspektywy podchodzenia do podobnych z pozoru spraw. Dlatego też obok Komisji Nowych Technologii powołany został do życia kierowany przeze mnie Komitet do spraw Nowych Technologii, który skupia reprezentantów wszystkich izb, znających specyfikę procesów związanych z informatyzacją od strony swych „małych ojczyzn”. Jestem przekonany, że ta podwójna formuła, dobrze oddająca wynikającą z ustawy o radcach prawnych zasadę podwójnej przynależności, pozwoli na uniknięcie pewnej jednostronności widzenia świata nowych technologii. Pozwoli też na bezpośrednią wymianę doświadczeń i wspieranie się wzajemne izb.

Kolejny obszar to m.in. współpraca KRRP ze szkolnictwem wyższym. Na czym to ma polegać? Krajowa Rada chce teraz namawiać uczelnie do zwiększania liczby studentów prawa, czy też szerzej korzystać z ich kadry naukowej?

Wyodrębnienie tego obszaru jest pewną nowością, bo co prawda od lat kontakty samorządu ze szkolnictwem wyższym były liczne, chociażby dlatego, że wśród nas jest spore grono osób pracujących na uczelniach, jednakże samorząd potrzebuje pewnego usystematyzowania tych kontaktów. Ostatni rok cechujący się nadzwyczajnym wzmożeniem prac prawodawczych w ramach reaktywowanych komisji kodyfikacyjnych wzmocnił w nas przekonanie, że bardzo duży wpływ na system normatywny będą mieć właśnie naukowcy. Oczywiście będziemy kontynuować dotychczasową formułę oddziaływania na proces legislacyjny za pośrednictwem OBSiL i tworzonych przez Ośrodek opinii. Aby to czynić coraz lepiej, musimy stale poszerzać krąg współpracujących z nami ekspertów wywodzących się nie tylko z naszego samorządu, lecz także i ze środowisk akademickich.

Chcemy też, by radcowie prawni byli bardziej widoczni w przestrzeni uniwersyteckiej, ponieważ taka rozpoznawalność pozwala na większe uwrażliwienie naukowców na specyfikę wykonywania naszego zawodu. Mamy nadzieję, że przełoży się to na oczekiwane i pożądane przez nas treści projektowanych nowych aktów prawnych. Chcielibyśmy również wejść w dialog z uczelniami odnośnie do programów nauczania, które w naszej opinii warto byłoby zmodyfikować. Nie zamierzamy natomiast nikogo namawiać do zwiększenia albo zmniejszenia liczby studentów prawa. Będziemy jednak starać się zwiększyć zainteresowanie studentów naszym zawodem.

Dodam, że jeżeli uda się zsynchronizować kilka spraw, to w drugiej połowie obecnego roku Krajowa Rada we współpracy z Wydziałem Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego zorganizuje konferencję poświęconą wypracowaniu modelowych zasad współpracy między samorządem a wydziałami prawa.

Skoro już jesteśmy przy działalności naukowej – pańskim zadaniem jest nadzór nad działalnością wydawniczą KRRP. Czy i tu szykują się zmiany?

Tak, choć będą one miały charakter ewolucyjny. Udało nam się stworzyć stosunkowo rozpoznawalny periodyk naukowy „Radca Prawny. Zeszyty Naukowe”, który ma szanse wejść do ważnych baz czasopism, takich jak SCOPUS czy Web of Science. Proces ten wymaga stabilności wydawniczej, więc w tym zakresie swoista niezmienność jest wartością. Zresztą redakcja świetnie sobie z tym radzi. Podobnie nasz flagowy dwumiesięcznik „Radca Prawny” również wypracował bardzo dobre praktyki.

Nową rzeczą będzie natomiast reaktywowanie działalności wydawniczej Krajowej Rady prowadzonej we współpracy z podmiotami zewnętrznymi. Na razie nie chcę mówić o konkretach, gdyż jesteśmy w trakcie negocjacji. Chcemy jednak, by nasi autorzy mogli mieć zagwarantowaną odpowiednią punktację w systemie ewaluacji szkolnictwa wyższego.

Krajowy Zjazd uznał też za niezbędne wzmocnienie pozycji samorządu radców prawnych na arenie międzynarodowej – w jakim celu?

Nasz samorząd jest członkiem kilku organizacji międzynarodowych. Są to: CCBE – Rada Samorządów i Stowarzyszeń Prawniczych Europy (Council of Bars and Law Societies of Europe/Conseil des barreaux européens) grupująca samorządy i stowarzyszenia prawnicze z kilkudziesięciu państw. CCBE od ponad 50 lat reprezentuje organizacje członkowskie przed Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim w sprawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości, jak też utrzymuje stałe delegacje przy Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz przy Europejskim Trybunale Praw Człowieka; Europejskie Stowarzyszenie Prawników AEA–EAL (European Association of Lawyers/l’Association Européenne des Avocats), które skupia prawników i prawnicze samorządy zawodowe z krajów europejskich, promując przy tym współpracę pomiędzy prawnikami i kancelariami. Przynajmniej raz w roku AEA–EAL organizuje kongres poświęcony wybranym dziedzinom prawa europejskiego. Od kilku lat konferencje te są organizowane także w Polsce we współpracy z okręgowymi izbami radców prawnych; Międzynarodowe Stowarzyszenie Prawników IBA (International Bar Association) zrzeszające prawników indywidualnych, firmy prawnicze oraz stowarzyszenia i organizacje prawnicze ze wszystkich kontynentów. IBA działa w dwóch sekcjach – interesu publicznego i zawodowego oraz wykonywania zawodu, a także poprzez Instytut Praw Człowieka, który monitoruje przestrzeganie praworządności i podstawowych wartości zawodu prawnika na świecie. Ponadto w ramach IBA działa ponad 50 wyspecjalizowanych komitetów oraz forów regionalnych; Europejskie Stowarzyszenie Prawników Przedsiębiorstw ECLA (The European Company Lawyers Association) skupiające samorządy i stowarzyszenia reprezentujące interesy prawników wykonujących zawód w formie umowy o pracę; Federacja Adwokatur Europejskich FBE (Federation of the European Bars/La Fédération des barreaux d’Europe), której członkami mogą być także regionalne i lokalne samorządy prawnicze. FBE skupia się na ułatwianiu wzajemnych kontaktów między izbami adwokackimi i radcowskimi na poziomie lokalnym; Europejska Fundacja Prawników ELF (European Lawyers Foundation), która wspiera dostęp do wymiaru sprawiedliwości przez podnoszenie profesjonalizmu prawników. Czyni to, koordynując i finansując cykle specjalistycznych, międzynarodowych szkoleń. KIRP obecnie współdziała przy dwóch takich projektach – TRADICIL (obszar prawa cywilnego) i TRAVAR (obszar prawa karnego). 

Jak widać, potencjalnych obszarów działań międzynarodowych jest sporo, musimy się jednak zastanowić nad naszym miejscem w tych organizacjach oraz nad skuteczniejszym ich wykorzystaniem dla dobra naszych członków.

Nie mniej istotne będzie również przekonanie radczyń i radców prawnych do potrzeby funkcjonowania w strukturach europejskich i międzynarodowych. Mam nieodparte wrażenie, że dotychczasowa polityka informacyjna nie pozwalała na dostrzeżenie chociażby roli CCBE w przekonywaniu Komisji Europejskiej czy Parlamentu Europejskiego o potrzebie utrzymania tajemnicy zawodowej, konieczności nienaruszania niezależności prawników albo w walce o stonowanie zapędów instytucji europejskich do szerokiej deregulacji rynku usług prawniczych.

Jestem pewny, że stojąca na czele Komisji Zagranicznej KRRP dr hab. Alicja Jagielska-Burduk (będąca jednocześnie Dziekanem Rady OIRP w Bydgoszczy) oraz przewodzący polskiej delegacji w CCBE Przemysław Kamil Rosiak przyczynią się do pozytywnej zmiany postrzegania działalności międzynarodowej w łonie naszego samorządu.

Propagowanie i ochrona praw człowieka to kolejne zadanie KRRP, którego realizację pan nadzoruje. Jakie są planowane działania w tym zakresie?

Członkowie kierowanej przez dr hab. Ewelinę Całą-Wacinkiewicz Komisji Praw Człowieka KRRP podczas ostatnich spotkań (odbywających się online) zgłosili tyle pomysłów, że gdybyśmy mieli je sfinansować, to budżet Krajowej Rady musiałby wzrosnąć o 20%. Ograniczymy się zatem do rzeczy najważniejszych. Na pewno będziemy chcieli wzmocnić element edukacyjny i propagować wiedzę o prawach człowieka. Będziemy kontynuować (bo już to robimy) akcję informacyjną związaną z ważnymi dla praw człowieka rocznicami i świętami międzynarodowymi. Rozpoczniemy też systematyczne publikowanie wybranych, bieżących orzeczeń ETPC zaopatrzonych w analizy i omówienia. Liczymy, że takie materiały będą pomocne w codziennej pracy kolegów i koleżanek, ale także przyciągną osoby spoza samorządu i skłonią je do zasięgnięcia porad i zlecenia prowadzenia spraw radcom i radczyniom prawnym.

Planujemy również uruchomienie systemu „wczesnego ostrzegania” przez umożliwienie zgłaszania przez członków naszego samorządu naruszeń praw człowieka, z którymi stykają się w pracy, a następnie analizowanie zgłoszonych przypadków pod kątem odnalezienia potencjalnego strukturalnego błędu występującego w systemie prawnym.

W planach komisji jest też zajęcie się kwestią prostego języka i tworzenia komunikatywnych przekazów, aby pomóc naszym członkom w porozumiewaniu się z klientami.

Jednym z aspektów tego podejścia jest walka z wykluczeniem. Czasami bowiem zbyt łatwo zapominamy, że wśród nas jest wiele osób z różnymi dysfunkcjami, którym godzi się pomóc, by mogły być równoprawnymi partnerami interakcji społecznych, a zatem także w zakresie dochodzenia swych praw w ramach wymiaru sprawiedliwości.

Nie zrezygnujemy oczywiście ze świadczenia pomocy dla uchodźców, a w szczególności tych z Ukrainy. Uruchomione w 2022 r. Centrum Koordynacji Pomocy Prawnej do dziś funkcjonuje i ma wielu beneficjentów.

Pańskim zadaniem jest też pilnowanie spraw dotyczących wykonywania zawodu radcy prawnego i samorządu radcowskiego w parlamencie, zapewne również w kontekście lobbowania za zmianami w ustawie o radcach prawnych. Czy pana zdaniem trafią one na podatny grunt?

Wydaje się, że obecnie mamy najlepszy czas na wprowadzanie zmian, choć zakłócenia procesu legislacyjnego na linii parlament–Prezydent RP mogą tu być przeszkodą. Ostatnio pojawiła się nadzieja na przyspieszenie procedowania tzw. małej nowelizacji naszej ustawy (odsyłam w szczegółach do naszych mediów społecznościowych z 6 marca 2025 r.), jednak to, jaki będzie ostateczny jej los, dopiero przyszłość pokaże.

W ramach OBSiL pracujemy też nad dużą zmianą, która jest już w zdecydowanej większości gotowa. Do końcowych decyzji pozostają jeszcze sprawy związane z ustrojem samorządu (nie kryję, że środowisko wrocławskie dążyło do radykalnej przebudowy organów i relacji wewnątrzsamorządowych w kierunku ich większego zdemokratyzowania, ale jak na razie nie ma poparcia dla tak nowatorskiego podejścia) oraz kilka szczegółowych kwestii (np. instytucja zastępcy radcy prawnego).

W przypadku prac parlamentarnych szczególne znaczenie mają dla nas nowelizacje ustaw proceduralnych oraz ustroju sądownictwa. Przygotowujemy merytoryczne stanowiska, o co dbają obecnie Kierownik OBSiL prof. Rafał Stankiewicz i jego zastępczyni dr hab. Anna Machnikowska. Bezpośrednio w Sejmie i Senacie ich wysiłki będzie wspierać zarówno Prezes KRRP, jak i będę to robił ja z racji przewodzenia Zespołowi OBSiL ds. Prac Parlamentarnych.

Rozmawiał Bogdan Bugdalski