Rozmowa z r. pr. Tomaszem Korpusińskim, Wiceprezesem KRRP XII kadencji.
Tomasz Korpusiński
Wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, przewodniczący Komitetu ds. Wykonywania Zawodu. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1999 r. wpisany na listę radców prawnych w OIRP w Krakowie. Prowadzi własną kancelarię prawną.
Od 2006 r. członek komisji egzaminacyjnych przy Ministrze Sprawiedliwości ds. przeprowadzenia egzaminu radcowskiego, a także egzaminu na aplikację radcowską. Od 2016 r. do 2024 r. jako członek KRRP uczestniczył w pracach Komisji Etyki i Wykonywania Zawodu przy KRRP.
W KRRP XII kadencji do pańskich zadań należą sprawy etyki i wykonywania zawodu radcy prawnego oraz problemy dyscyplinarne. Można powiedzieć: nic nadzwyczajnego, jeśli wziąć pod uwagę, że od lat zajmuje się pan kwestiami etyki i wykonywania zawodu, ale w kontekście ustaleń Krajowego Zjazdu są one bardzo istotne…
Sfera etyki zawodowej i zasad wykonywania zawodu radcy prawnego to dla mnie zawsze sfera nadzwyczajna, gdyż uznaję ją za rdzeń działalności samorządu radców prawnych. Stanie na straży wysokich standardów etycznych oraz należytej jakości usług prawnych jest bowiem fundamentem naszego zawodu i swego rodzaju inwestycją w gwarancje publicznego zaufania do niego.
Krajowy Zjazd Radców Prawnych słusznie więc uznał za zasadne dalsze wzmacnianie pionu dyscyplinarnego oraz dbałości o przestrzeganie zasad należytego wykonywania zawodu radcy prawnego i etyki zawodowej. Ma to bowiem bezpośredni wpływ na nasz autorytet, prestiż, wizerunek i zaufanie do samorządu radców prawnych i samych radców prawnych.
Wadliwe funkcjonowanie pionu dyscyplinarnego mogłoby zrodzić pytania o zasadność sprawowania przez samorząd radców prawnych pieczy nad odpowiedzialnością dyscyplinarną, a to z kolei postawiłoby pod znakiem zapytania w ogóle funkcjonowanie naszego samorządu.
Warto przy tym zaznaczyć, że odpowiedzialność dyscyplinarna funkcjonuje nie zamiast, lecz obok odpowiedzialności prawnej, jakiej podlega każdy obywatel. Istnienie sądownictwa dyscyplinarnego jest bowiem skutkiem podwyższenia standardów odpowiedzialności, wynikającego ze szczególnej pozycji naszego zawodu, która obliguje nas do tego, abyśmy jako środowisko wymagali od siebie więcej.
Co takiego dzieje się z radcami prawnymi, że wzmocnienie pionu dyscyplinarnego zostało uznane za jedno z najważniejszych zadań? Czyżby zmuszały do tego statystyki?
Z radcami prawnymi z całą pewnością nic złego się nie dzieje. Potwierdzeniem tego są właśnie statystyki. I tak w 2020 r. do rzeczników dyscyplinarnych, zarówno do tych w okręgowych izbach, jak i do Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego, wpłynęły łącznie 1924 sprawy, do sądów dyscyplinarnych zaś, zarówno okręgowych, jak i do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego – 1036 spraw. W 2021 r. wpłynęły 3822 do rzeczników dyscyplinarnych i 1319 do sądów dyscyplinarnych. W 2022 r. było to odpowiednio 2317 i 1547, w 2023 r. 2209 i 1292, zaś w 2024 r. 3237 i 1378. Więc tu nie ma tendencji wzrostowej i to pomimo znaczącego wzrostu liczby radców prawnych. Wskazuje na to również liczba spraw przed sądami dyscyplinarnymi, które miały nie więcej niż 3% radców prawnych. Co jest wartością nieco zawyżoną, albowiem zdarza się, że ci sami obwinieni występują w kilku postępowaniach.
Tak więc nie z powodu statystyk wzmocnienie pionu dyscyplinarnego, w tym prewencji dyscyplinarnej, zostało uznane za jedno z najważniejszych zadań naszego samorządu, ale ze względu na to, że dobre funkcjonowanie pionu dyscyplinarnego ma bezpośredni wpływ na wysoką ocenę, prestiż i autorytet radców prawnych i naszego samorządu.
Musimy więc wciąż pracować i się starać, aby ta dziedzina funkcjonowała bez zarzutu. Za tym postulatem idą konkretne zmiany, w szczególności w zakresie informatyzacji, bardzo istotnej w praktyce funkcjonowania pionu dyscyplinarnego. To jest oczywiście element informatyzacji całego naszego samorządu, na co tak duży nacisk położył Prezes Włodzimierz Chróścik. Dzięki tym działaniom sądy i rzecznicy dyscyplinarni mogą już korzystać ze wspólnych narzędzi informatycznych, uławiających ich pracę. Aktualnie jeszcze tylko sześć izb jest w trakcie procesu integracji z systemem informatycznym KIRP. To bardzo istotna zmiana i każdy, kto zetknął się z codziennością funkcjonowania bez takich udogodnień, z pewnością ją doceni.
System prewencji dyscyplinarnej ma charakter wieloaspektowy. Jego elementami są w szczególności:
- szkolenie na aplikacji, a także praktyczna nauka wykonywania zawodu;
- stałe podnoszenie kwalifikacji radców prawnych, m.in. poprzez nasze szkolenia;
- sprawne i sprawiedliwe funkcjonowanie pionu dyscyplinarnego;
- informowanie o działalności pionu dyscyplinarnego, w tym publikowanie orzeczeń sądów dyscyplinarnych (co ma miejsce na stronie internetowej kirp.pl);
- działalność Komisji Etyki i Wykonywania Zawodu oraz publikowanie wydawanych przez tę komisję opinii i stanowisk na stronie internetowej kirp.pl;
- działalność Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji w zakresach związanych z pionem dyscyplinarnym.
Czy zmienia się sposób współpracy z Wyższym Sądem Dyscyplinarnym i Głównym Rzecznikiem Dyscyplinarnym?
Współpraca z Wyższym Sądem Dyscyplinarnym i Głównym Rzecznikiem Dyscyplinarnym układa się bardzo dobrze i nie ma potrzeby podejmowania zmian w tym zakresie. Ponadto każda z tych instytucji ma swój własny, silny mandat, pochodzący z wyborów, a także swoje własne kompetencje i swój zakres niezależności.
To, co można poprawić, to przepływ informacji, i temu służy np. uruchomienie Biuletynu Dyscyplinarnego KIRP, który dociera do wszystkich osób pełniących funkcje w pionie dyscyplinarnym naszego samorządu.
Istotne jest też to, aby ten przepływ informacji jeszcze bardziej przekładał się na sposób funkcjonowania szeroko pojętego pionu dyscyplinarnego.
Nowością w tej kadencji są komitety. Panu przypadł nadzór nad działaniami Komitetu ds. Wykonywania Zawodu – jaki jest jego główny cel? W jaki sposób zamierza pan go zrealizować?
Tak, powróciliśmy w naszym samorządzie do tej instytucji i mnie przypadł zaszczyt koordynowania działań Komitetu ds. Wykonywania Zawodu. Celem jest stworzenie płaszczyzny współpracy i wymiany informacji i doświadczeń z danych dziedzin funkcjonowania samorządu radców prawnych pomiędzy poszczególnymi instytucjami tego samorządu. Chodzi zarówno o aspekt horyzontalny, a więc o współpracę, wymianę informacji i doświadczeń pomiędzy izbami okręgowymi, jak i o aspekt wertykalny, a więc o współpracę, wymianę informacji i doświadczeń pomiędzy okręgowymi izbami radców prawnych a KIRP.
Funkcjonowanie Komitetu ds. Wykonywania Zawodu wiąże się też z efektem synergii, wyrażającej się we wzajemnym korzystaniu przez poszczególne struktury naszego samorządu ze swoich doświadczeń i owoców swej pracy. Nie chodzi tu jednak bynajmniej o metodę „kopiuj-wklej”, ale o zagwarantowanie warunków dla pogłębionego dyskursu na temat skomplikowanych dylematów ze sfery etyki i wykonywania zawodu.
Chodzi w szczególności o ułatwienie (przez zorganizowanie i swego rodzaju sformalizowanie) tego, co i tak występuje, a więc współpracy w rozwiązywaniu problemów pojawiających się w codziennym funkcjonowaniu naszego samorządu.
Co obecnie najbardziej przeszkadza radcom prawnym w wykonywaniu zawodu?
Uważam, że największą przeszkodą w wykonywaniu zawodu radcy prawnego jest stan naszego wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności inflacja prawa i dramatyczna przewlekłość postępowań sądowych. Do tych problemów doszły nowe, związane z podważaniem statusu dużej części sędziów, skutkujące utratą stabilności wydawanych przez nich orzeczeń.
Bolączką radców prawnych są także zbyt niskie stawki wynagrodzeń, jakie zasądzane są przez sądy, i to nie tylko za prowadzenie spraw z urzędu. Problemem jest w tym zakresie zarówno wysokość stawek minimalnych, od lat niezmieniana, jak i trudność w przekonywaniu sędziów do zasądzania stawki przekraczającej minimalną wysokość obowiązującą w danym rodzaju sprawy. Przekłada się to w sposób bezpośredni na niską skłonność klientów radców prawnych do ich odpowiedniego wynagradzania, gdyż klient nie jest chętny do zapłacenia radcy prawnemu kwoty wyższej od tej, jaką ma szansę odzyskać od przeciwnika. Prowadzi to czasem do sytuacji, zwłaszcza w przypadku spraw z urzędu, że w ostatecznym rozrachunku radca prawny do takiej sprawy dopłaca. To są sytuacje patologiczne.
Czy projektowane zmiany w ustawie o radcach prawnych mogą temu jakoś zaradzić?
Akurat w sprawach, o których wspomniałem, zmiana ustawy nie pomoże. Nie znaczy to jednak, że samorząd radców prawnych nie może odegrać istotnej roli w ich rozwiązaniu. W obliczu bezprecedensowego kryzysu wymiaru sprawiedliwości samorząd radców prawnych jako organizacja apolityczna może nadal inicjować działania i wspierać inicjatywy mające na celu zadbanie o wspólne dobro, jakim jest nasze państwo, ze szczególnym uwzględnieniem wymiaru sprawiedliwości. Wyważony, cechujący się umiarem i powściągliwością głos samorządu radców prawnych w sytuacji kryzysu państwa czynił i nadal może czynić wiele dobrego.
Co do stawek wynagrodzeń nasz samorząd nie tylko intensywnie rozmawia z odpowiednimi przedstawicielami władzy wykonawczej, ale również zainicjował szeroko zakrojoną akcję informacyjną, mającą na celu uświadomienie środowisku sędziowskiemu skali tego problemu oraz potrzebę refleksji nad szerszym korzystaniem z przewidzianych prawem mechanizmów podwyższania zasądzanych wynagrodzeń ponad stawki minimalne.
Odpowiednie pisma w tej sprawie zostały wystosowane przez Prezesa KRRP do prezesów sądów powszechnych i administracyjnych oraz do stowarzyszeń sędziowskich. Łącznie wystosowano ok. 400 takich pism, w tym 319 do sądów rejonowych, 47 do sądów okręgowych, 11 do sądów apelacyjnych, 17 do sądów administracyjnych.
Na tym jednak nie koniec – będziemy w dalszym ciągu podejmowali inicjatywy mogące być nazwane „uświadamiającą pracą u podstaw”, która będzie asumptem do zmiany praktyki orzeczniczej w zakresie zasądzania kosztów zastępstwa procesowego w wysokości bliższej aktualnym realiom ekonomicznym. Samorząd pracuje równolegle nad projektem nowej ustawy o radcach prawnych.
Co ma się zmienić w zakresie wykonywania zawodu?
Rozważanych zmian nie sposób w tym miejscu nawet pobieżnie omówić. Więc tytułem przykładu powiem, że naszym celem jest m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu zwalniania radcy prawnego z tajemnicy zawodowej oraz wprowadzenie obok immunitetu materialnego również immunitetu formalnego radcy prawnego. Trwa także dyskusja nad dopuszczeniem wykonywania zawodu radcy prawnego w formie spółki kapitałowej. Z uwagi na etap, na jakim są te prace, nie można jednak jeszcze stwierdzić, jakie konkretnie rozwiązania staną się ostateczną propozycją naszego samorządu, a tym bardziej, kiedy staną się one obowiązującym prawem.
Czy w sytuacji, w której wszelkie ustalenia wydają się być względne, warto podejmować trud szczegółowego normowania pracy radców prawnych?
Nie jestem zwolennikiem nadmiernego normowania pracy radców prawnych. Z drugiej jednak strony pogodzić się trzeba z tym, że współczesny świat jest coraz bardziej skomplikowany i nowe zjawiska wymagają uporządkowania w sferze normatywnej, w tym również deontologicznej. Prawa, również regulującego pracę radców prawnych, powinno być więc dokładnie tyle, ile trzeba, ani za dużo, ani za mało.
Do zadań Komisji Etyki i Wykonywania Zawodu należy m.in. wydawanie opinii, wyjaśnień i interpretowanie problemów etyki i wykonywania zawodu radcy prawnego. Z czym obecnie mają problem radcowie prawni?
Spektrum problemów, jakimi zajmuje się Komisja Etyki i Wykonywania Zawodu, jest bardzo szerokie. Trudno zatem stwierdzić, które kwestie wywołują w danym czasie szczególne wątpliwości. Oczywiście każda zmiana prawa, czy to naszego prawa samorządowego czy prawa obowiązującego powszechnie, przekłada się na zwiększenie liczby wątpliwości etycznych, a w konsekwencji pytań kierowanych do komisji.
Najczęściej jednak zagadnienia, z którymi do komisji zwracają się radcowie prawni lub aplikanci radcowscy, są trudne albo bardzo trudne do rozstrzygnięcia. Przykładem takiej sprawy może być chociażby niedawno analizowane przez komisję zagadnienie związane z zakwalifikowaniem czynności przewidzianych ustawą o ochronie sygnalistów, polegających na przyjmowaniu zgłoszeń wewnętrznych oraz podejmowaniu działań następczych, do kategorii świadczenia pomocy prawnej. Zagadnienie to miało bowiem istotne konsekwencje dla dalszych rozważań co do tego, czy i na jakich zasadach wykonywanie takich zadań przez radcę prawnego jest dopuszczalne.
Czy wydawane przez komisję opinie, wyjaśnienia i interpretacje mają jakieś przełożenie na opinie w izbach?
Mam nadzieję, że owoce prac komisji w kwestiach etycznych są dostrzegane i doceniane we wszystkich okręgowych izbach radców prawnych. Pragnę przy tym zauważyć, że nie we wszystkich izbach są powołane komisje zajmujące się etyką i wykonywaniem zawodu. Nawet jednak w tych izbach, gdzie je powołano, uwzględnianie działalności komisji na szczeblu krajowym wydaje mi się rzeczą naturalną i nieodzowną. To konieczny element współpracy, którą musimy zresztą nadal rozwijać.
Co chciałby pan osiągnąć w zakresie współpracy z komisjami wykonywania zawodu w izbach? Czemu jeszcze ma służyć ta współpraca?
Tak jak wspomniałem, w formule Komitetu ds. Wykonywania Zawodu celem jest współpraca, wymiana informacji i doświadczeń, także na linii Krajowa Rada Radców Prawnych–okręgowe izby radców prawnych. Natomiast w formule Komisji Etyki i Wykonywania Zawodu dopiero wymaga wypracowania jej współpraca z komisjami okręgowymi, czyli jej odpowiednikami w OIRP.
Możliwości w tym zakresie jest kilka, na przykład taka, która znajduje się już w pewnej fazie zaawansowania, że opinie Komisji Etyki i Wykonywania Zawodu KRRP będą miały charakter bardziej abstrakcyjny, a więc rozstrzygający zgłoszoną wątpliwość w sposób zbliżony do odpowiedzi na pytanie prawne, dzięki czemu stanowisko komisji będzie miało walor odpowiedzi uniwersalnej. Przy takim podejściu komisje etyki i wykonywania zawodu przy OIRP mogłyby więc pełnić rolę uzupełniającą przez udzielanie w pewnych sytuacjach odpowiedzi bardziej skonkretyzowanych, zbliżonych do indywidualnej interpretacji.
Rozmawiał Bogdan Bugdalski