Technologia nie zastąpi dobrego radcy, ale zmieni i ułatwi jego pracę

0

Wywiad z Prezesem KRRP Włodzimierzem Chróścikiem.

Po co samorządowi radców prawnych transformacja cyfrowa?

Technologia zmienia sposób świadczenia pomocy prawnej i oczekiwania klientów. Naszym zadaniem jest sprawić, by samorząd – a szerzej także radcowie prawni – korzystał z narzędzi cyfrowych bezpiecznie, etycznie i efektywnie. Chodzi o to, aby technologia wzmacniała radcę prawnego, a nie zastępowała jego racjonalny osąd. Co ważne, nie możemy zostać w tyle za gospodarką, za klientami.

Co to oznacza w planach samorządu na tę kadencję? Czy priorytety w obszarze cyfryzacji są inne niż w poprzedniej?

W tej kadencji mocno stawiamy na trzy obszary. Po pierwsze na infrastrukturę i ekosystem. Rozwijamy cyfrową obsługę radców i aplikantów, tak by sprawy można było załatwić online – tak jak robimy to na przykład w banku. Jednocześnie budujemy partnerstwa edukacyjne i technologiczne, które mają ułatwić dostęp do nowych narzędzi i obniżyć koszty ich wdrażania.

Po drugie na standardy. Przyjęliśmy rekomendacje dotyczące korzystania ze sztucznej inteligencji. To praktyczny przewodnik po tym, jak wdrażać AI w kancelariach, jak oceniać dostawców, jak dbać o bezpieczeństwo danych i o prawa klientów. Wsparcia tego rodzaju będzie znacznie więcej.

Po trzecie na użyteczne kompetencje. Już wcześniej udostępnialiśmy narzędzia i szkolenia online. Teraz idziemy krok dalej – dzięki nowym projektom szkoleniowym sprawimy, że radcowie będą świadomie i efektywnie korzystać z nowych technologii.

Zacznijmy od infrastruktury. Jak w praktyce zmienia się obsługa radców i aplikantów?

Naszym celem jest, by wszystkie sprawy w izbach można było załatwić online – od zgłoszeń i opłat po dostęp do materiałów szkoleniowych czy bieżącą obsługę. Systemy informatyczne obejmą całą ścieżkę: od rekrutacji na aplikację po wpis na listę radców prawnych i kompleksową obsługę członków samorządu. Docelowo także cały system sądownictwa dyscyplinarnego będzie obsługiwany online. Jesteśmy pod tym względem liderem w naszej branży. 

Zachęcam do korzystania przede wszystkim z e-KIRP oraz do rejestracji na szukajradcy.pl. Na platformie szkoleniowej dostępnych jest już ponad 430 kursów, a tylko w 2025 r. członkowie samorządu ukończyli blisko 48 tys. szkoleń. W wyszukiwarce szukajradcy.pl zarejestrowało się już niemal 3 tys. radców prawnych.

Oczywiście infrastruktura to także bezpieczeństwo. Dlatego inwestujemy w stabilne systemy informatyczne i w ochronę danych – tak aby cyfrowa obsługa była nie tylko wygodna, ale i w pełni bezpieczna.

 Skoro jesteśmy przy bezpieczeństwie – jakie standardy wyznacza samorząd w korzystaniu z nowych technologii?

W kwietniu 2025 r. przedstawiliśmy rekomendacje dotyczące korzystania z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. To dokument, który porządkuje najważniejsze zasady: jak wdrażać AI w kancelariach, jak oceniać dostawców i jakie środki stosować, by chronić dane klientów.

Podkreślamy, że technologia nie zwalnia z odpowiedzialności. AI może wspierać analizę dokumentów czy wyszukiwanie informacji, ale decyzja merytoryczna zawsze należy do radcy prawnego. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa – to przede wszystkim etyka, standard zawodowy i zaufanie, jakim cieszymy się jako zawód.

Nie mniej ważny jest dla nas obszar cyberbezpieczeństwa. Dlatego przygotowujemy rekomendacje także w tym zakresie, oferujemy radcom prawnym możliwość skorzystania z ubezpieczeń cyber i zapraszamy na nowe szkolenia prowadzone przez uznanych ekspertów, które w praktyczny sposób pokazują, jak chronić się przed współczesnymi zagrożeniami cyfrowymi.

W środowisku prawniczym często słyszymy dwie skrajne opinie o sztucznej inteligencji – jedni widzą w niej zagrożenie, inni szansę na usprawnienie codziennej pracy. Jak pan patrzy na AI z perspektywy zawodu radcy prawnego?

Nie ulegam ani fascynacji, ani czarnym scenariuszom. Sztuczna inteligencja nie jest magicznym narzędziem ani zagrożeniem samym w sobie – to technologia, która zmieni sposób, w jaki organizujemy pracę i podchodzimy do zadań.

Widzimy już, że AI potrafi odciążyć radcę prawnego w wielu czynnościach powtarzalnych – wstępnej analizie dokumentów, przygotowaniu zestawień czy porządkowaniu treści. Ale nie zastąpi tego, co jest sednem naszej pracy: odpowiedzialności za poradę, zrozumienia kontekstu i zdolności do strategicznego myślenia.

Dlatego w samorządzie mówimy jasno: nie chodzi o to, by się AI bać albo ją bezkrytycznie uwielbiać. Chodzi o to, by nauczyć się z niej korzystać w sposób bezpieczny i etyczny. Stąd nasze programy szkoleniowe – od podstawowych kursów dla początkujących po moduły dla tych, którzy już używają AI i chcą wiedzieć i umieć więcej.

To, co mnie szczególnie interesuje, to fakt, że AI może nam zwrócić coś, czego najbardziej brakuje w pracy prawnika – czas. A ten czas możemy przeznaczyć na pogłębioną analizę, rozmowę z klientem czy strategiczne przygotowanie sprawy. To właśnie jest wartość dodana technologii, jeśli tylko potrafimy z niej mądrze korzystać.

Red.